Donald Trump, w swoim pierwszym przemówieniu przed Kongresem po powrocie do Białego Domu, ogłosił, że Ameryka wróciła na ścieżkę wielkości. Jego wystąpienie było jednak pełne kontrowersji, a w sali rozległy się krzyki i buczenie. Co dokładnie powiedział były prezydent i jakie plany przedstawił dla USA?
„Ameryka wróciła”: Trump zapowiada „Złoty Wiek”
— Członkowie Kongresu USA, moi współobywatele, Ameryka wróciła — tymi słowami Donald Trump rozpoczął swoje przemówienie. — Sześć tygodni temu ogłosiłem świt Złotego Wieku Ameryki, by zapoczątkować najlepszą fazę dla tego kraju. Udało nam się w 43 dni zrobić więcej, niż większość administracji osiąga w ciągu czterech albo ośmiu lat — i dopiero zaczynamy — podkreślił.
W trakcie jego wystąpienia doszło do zakłóceń, które zmusiły spikera Izby Reprezentantów, Mike’a Johnsona, do wezwania do porządku. — Prosimy członków o spokój i powstrzymanie się od zakłóceń — powiedział Johnson.
Krytyka administracji Bidena i obietnica zrównoważenia budżetu
Trump nie szczędził słów krytyki pod adresem poprzedniej administracji. — Odziedziczyliśmy po poprzedniej administracji katastrofę gospodarczą i koszmar inflacji. Ich polityka podniosła ceny energii, podniosła koszty artykułów spożywczych i sprawiła, że niezbędne artykuły spożywcze stały się niedostępne dla milionów Amerykanów — mówił.
Prezydent zapowiedział również, że po raz pierwszy od 24 lat uda się zrównoważyć budżet federalny. — W niedalekiej przyszłości chcę zrobić to, czego nie udało się zrobić przez 24 lata – zrównoważyć budżet federalny — oświadczył. Planuje to osiągnąć m.in. poprzez sprzedaż „złotych kart” za 5 mln dolarów, które umożliwią bogatym migrantom osiedlenie się w USA.
Walka z biurokracją i zwolnienia urzędników
Trump zapowiedział radykalne zmiany w funkcjonowaniu administracji federalnej. — Amerykanie dali nam mandat na odważne i głębokie zmiany. Federalna biurokracja rozrosła się tak, że zmiażdżyła nasze wolności, rozdęła nasze deficyty i ograniczyła potencjał Ameryki — mówił. Zapowiedział „natychmiastowe zwalnianie” urzędników, którzy staną mu na drodze.
Elon Musk i oszczędności w rządzie
Prezydent podziękował miliarderowi Elonowi Muskowi za pomoc w identyfikacji obszarów, w których USA „marnowały” miliardy dolarów. Wymienił m.in. programy pomocowe, takie jak „8 mln dolarów na promocję LGBTQI+ w Lesotho” czy „32 mln dolarów na lewicową propagandę w Mołdawii”.
Nowe cła i ochrona amerykańskiej gospodarki
Trump zapowiedział wprowadzenie nowych ceł na kraje, które dotychczas stosowały je wobec USA. — Inne kraje stosowały wobec nas cła od dziesięcioleci, a teraz nadeszła nasza kolej, aby zacząć stosować je wobec tych innych krajów — mówił. Nowe taryfy mają objąć m.in. Unię Europejską, Chiny, Brazylię, Indie, Meksyk i Kanadę.
Wielkie wyzwolenie Ameryki spod okupacji migrantów
Trump podkreślił, że jego administracja dokonała „wielkiego wyzwolenia Ameryki” spod napływu nielegalnych migrantów. — Kilka godzin po złożeniu przysięgi ogłosiłem stan wyjątkowy na naszej południowej granicy i wysłałem amerykański patrol graniczny, aby odeprzeć inwazję na nasz kraj — mówił. Zapowiedział również „największą operację deportacyjną w historii Ameryki”.
Plan pokojowy dla Ukrainy
Prezydent odniósł się również do sytuacji na Ukrainie, cytując list od postawionego podczas na swoim miejscu ostatniego spotkania w Białym Domu Wołodymyra Zełenskiego, w którym prezydent Ukrainy zadeklarował gotowość do rozmów pokojowych. — Doceniam ten list. Jednocześnie prowadziliśmy poważne rozmowy z Rosją i otrzymaliśmy silne sygnały, że są gotowi na pokój. Czyż to nie byłoby piękne? — mówił Trump.
Thank you @POTUS it is the honor of my life to serve the American warfighter 🇺🇸 https://t.co/DzOEKnU4S3
— Secretary of Defense Pete Hegseth (@SecDef) March 5, 2025
Kanał Panamski i Grenlandia
Trump zapowiedział również, że jego administracja odbierze kontrolę nad Kanałem Panamskim, argumentując, że Panama naruszyła porozumienie z USA. — Moja administracja odbierze Kanał Panamski, już zaczęliśmy to robić — powiedział.
Podobne żądanie wysunął w sprawie Grenlandii, zachęcając jej mieszkańców do przyłączenia się do USA. — Potrzebujemy Grenlandii ze względu na bezpieczeństwo narodowe i międzynarodowe, i dostaniemy ją, w ten czy inny sposób — oświadczył.
Podsumowanie
Przemówienie Donalda Trumpa przed Kongresem było pełne kontrowersji, ale również ambitnych planów. Od zrównoważenia budżetu po walkę z biurokracją i nowe cła – były prezydent nie szczędził obietnic. Czy uda mu się je zrealizować? Czas pokaże.