Komisja Europejska potwierdziła w środę, że od 2035 roku na rynku unijnym dopuszczona będzie wyłącznie sprzedaż samochodów o zerowej emisji CO2. Jednocześnie zapowiedziano zmiany, które mają dać producentom większą elastyczność we wdrażaniu nowych norm. Co to oznacza dla branży motoryzacyjnej i konsumentów?
POLECAMY: Filip Chajzer „zachwala” samochód elektryczny po tym jak utknął na trasie
Zeroemisyjność od 2035 roku – kluczowy cel UE
Komisja Europejska utrzymała w mocy przepisy, zgodnie z którymi od 2035 roku wszystkie nowe samochody osobowe i dostawcze wprowadzane na rynek UE będą musiały spełniać warunek zeroemisyjności. Jak podkreśliła KE, „rozporządzenie w sprawie norm emisji CO2 dla samochodów osobowych i dostawczych zapewnia przewidywalność dla inwestorów i producentów”.
Decyzja ta jest częścią szeroko zakrojonych działań na rzecz osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. Jednak w odpowiedzi na obawy branży motoryzacyjnej, KE rozpoczęła dialog z producentami, którego efektem jest plan działania dla sektora.
1,8 mld euro na wsparcie produkcji baterii w UE
W ramach przyjętego planu Komisja Europejska przeznaczy 1,8 mld euro na wsparcie przedsiębiorstw produkujących baterie w Unii Europejskiej. Środki te pochodzą z Funduszu Innowacji, z którego od 2024 roku sektor motoryzacyjny będzie mógł korzystać w ramach puli 3 mld euro.
Inwestycje w produkcję baterii są kluczowe dla rozwoju elektromobilności, która stanowi fundament zeroemisyjnej przyszłości transportu. Wsparcie finansowe ma pomóc europejskim firmom w konkurowaniu na globalnym rynku oraz w tworzeniu nowych miejsc pracy.
Elastyczność dla producentów samochodów
Mimo utrzymania restrykcyjnych norm, KE zapowiedziała zmiany, które mają dać producentom większą swobodę w osiąganiu celów emisyjnych. W najbliższym czasie Komisja przedstawi propozycję, która pozwoli producentom na uśrednianie wyników emisji CO2 w latach 2025, 2026 i 2027.
Oznacza to, że firmy będą mogły rekompensować niższe cele emisyjne w jednym roku nadwyżkami w kolejnych latach. Takie rozwiązanie ma na celu złagodzenie presji na producentów w okresie przejściowym oraz umożliwienie im płynniejszego dostosowania się do nowych wymogów.
Dialog z branżą motoryzacyjną
W trakcie dialogu z sektorem motoryzacyjnym KE odnotowała zapotrzebowanie na bardziej elastyczne podejście do celów emisji CO2. Producenci samochodów podkreślali wyzwania związane z transformacją technologiczną oraz konieczność zapewnienia konkurencyjności europejskiej branży na arenie międzynarodowej.
Plan działania dla sektora motoryzacyjnego ma na celu nie tylko wsparcie finansowe, ale także stworzenie stabilnych warunków do inwestycji w nowe technologie. Jak zaznaczyła KE, kluczowe jest zachowanie równowagi między ambicjami klimatycznymi a potrzebami gospodarczymi.
Co dalej z europejską motoryzacją?
Decyzje Komisji Europejskiej wyznaczają jasny kierunek dla branży motoryzacyjnej: zeroemisyjność od 2035 roku. Jednocześnie zapowiedziane zmiany w przepisach mają na celu złagodzenie obciążeń dla producentów w okresie przejściowym.
Wsparcie finansowe dla produkcji baterii oraz elastyczność w osiąganiu celów emisyjnych to kroki, które mają pomóc europejskim firmom w dostosowaniu się do nowej rzeczywistości. Dla konsumentów oznacza to stopniowe przejście na rynek zdominowany przez samochody elektryczne i inne zeroemisyjne technologie.