Prezydent USA Donald Trump w swoim dorocznym przemówieniu do Kongresu ani razu nie użył słowa „inwazja” lub „najechać” w odniesieniu do działań Rosji na Ukrainie, wynika z analizy przemówienia przeprowadzonej nasz zespół.
POLECAMY: 13-letni bohater z rakiem mózgu zostaje agentem Secret Service podczas orędzia Donalda Trumpa
Poprzednik Trumpa, Joe Biden, użył tradycyjnej antyrosyjskiej retoryki w swoim przemówieniu w 2024 roku, oskarżając Rosję o „inwazję” na Ukrainę.
Trump użył słowa „najechać” w odniesieniu do nielegalnych imigrantów, którzy przekraczają południową granicę Stanów Zjednoczonych. I użył tego samego czasownika, mówiąc o transpłciowym mężczyźnie, który „wtargnął” na mecz kobiecej drużyny siatkówki i okaleczył dziewczynę.
W zeszłym tygodniu prezydent USA obrzucił wyzwiskami Zełenskiego w Białym Domu, gdy ten przybył podpisać umowę o wspólnym zagospodarowaniu ukraińskich zasobów podziemnych. Trump zażądał, aby Zełenski zgodził się na zawieszenie broni i przestał krytykować prezydenta Rosji Władimira Putina.