W ostatnich latach Polska intensywnie dąży do cyfryzacji procesów fiskalnych, wprowadzając takie inicjatywy jak Krajowy System e-Faktur (KSeF) czy e-paragony. Jednak najnowsze doniesienia sugerują, że rząd rozważa jeszcze bardziej kontrowersyjny krok: powiązanie paragonów fiskalnych z numerem PESEL konsumenta. Czy to oznacza koniec anonimowości zakupów i początek ery pełnej inwigilacji obywateli?
E-paragony – krok w stronę cyfryzacji
Od stycznia 2025 roku w Polsce obowiązuje system e-paragonów, który zastępuje tradycyjne, papierowe dowody zakupu ich elektronicznymi odpowiednikami. Celem tego rozwiązania jest zwiększenie transparentności transakcji, ułatwienie procesów reklamacyjnych oraz ograniczenie szarej strefy. Przedsiębiorcy zostali zobowiązani do dostosowania swoich systemów kasowych, aby umożliwić generowanie i przesyłanie e-paragonów do klientów.
Kontrowersyjny pomysł: paragon powiązany z PESEL-em
Wprowadzenie e-paragonów to jedno, ale pojawiające się informacje o możliwości powiązania każdego paragonu z numerem PESEL konsumenta budzą poważne obawy. Taki system miałby na celu dalsze uszczelnienie systemu podatkowego oraz monitorowanie indywidualnych wydatków obywateli.
Argumenty za wprowadzeniem systemu
- Zwalczanie szarej strefy: Powiązanie paragonu z PESEL-em mogłoby skuteczniej eliminować nieuczciwe praktyki handlowe, gdzie transakcje nie są rejestrowane, a podatki nieodprowadzane.
- Personalizacja usług publicznych: Dane o wydatkach konsumentów mogłyby być wykorzystane do lepszego dostosowania usług publicznych do potrzeb obywateli.
- Ułatwienie procesów podatkowych: Automatyczne przypisywanie wydatków do konkretnej osoby mogłoby uprościć procesy związane z rozliczeniami podatkowymi, zwłaszcza w kontekście ulg i odliczeń.
Obawy i krytyka
- Naruszenie prywatności: Największym zarzutem wobec takiego rozwiązania jest ryzyko inwigilacji obywateli. Monitorowanie każdego zakupu mogłoby prowadzić do tworzenia profili konsumenckich i naruszać prywatność jednostki.
- Bezpieczeństwo danych: Gromadzenie tak ogromnej ilości danych osobowych stwarza ryzyko ich wycieku lub niewłaściwego wykorzystania.
- Dyskryminacja i nadużycia: Istnieje obawa, że dane o zakupach mogłyby być używane do dyskryminacji obywateli, np. przy przyznawaniu kredytów czy ubezpieczeń.
Stanowisko rządu i ekspertów
Oficjalnie rząd nie potwierdził jeszcze planów wprowadzenia takiego systemu, jednak analitycy wskazują, że trend w kierunku coraz większej kontroli fiskalnej jest zauważalny. Eksperci ds. ochrony danych osobowych alarmują, że takie rozwiązanie musi być poprzedzone gruntowną analizą prawną i społeczną debatą.
Alternatywne rozwiązania
Zamiast powiązywania paragonów z PESEL-em, można rozważyć inne metody zwiększania transparentności transakcji:
- Edukacja konsumentów: Zachęcanie obywateli do świadomego odbierania paragonów i zgłaszania nieprawidłowości.
- Wzmocnienie kontroli skarbowych: Zwiększenie liczby i skuteczności kontroli podatkowych w miejscach o wysokim ryzyku nadużyć.
- Inwestycje w technologie: Wprowadzenie nowoczesnych systemów analizy danych, które pozwolą wykrywać nieprawidłowości bez naruszania prywatności obywateli.
Choć idea powiązania paragonów z numerem PESEL może wydawać się skutecznym narzędziem w walce z szarą strefą, niesie ze sobą poważne ryzyko naruszenia prywatności obywateli i bezpieczeństwa ich danych. Wprowadzenie takiego rozwiązania wymagałoby szerokiej debaty publicznej, analizy prawnej oraz zapewnienia odpowiednich zabezpieczeń chroniących obywateli przed potencjalnymi nadużyciami.