Wstrząsające metody włamywaczy z Ukrainy wyszły na jaw po zatrzymaniu jednego z podejrzanych w Poznaniu. 34-letni mężczyzna został schwytany na gorącym uczynku podczas kradzieży w mieszkaniu na poznańskim Grunwaldzie. Sprawcy wykorzystywali nietypowe narzędzia, w tym stetoskop elektroniczny, aby upewnić się, czy lokatorzy są w domu. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
POLECAMY: Seryjne zabójstwa seniorów w Warszawie: Do tej pory zatrzymano dwie osoby – Polaka i Ukraińca
Nietypowe narzędzia włamywaczy
Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na poznańskim Grunwaldzie. Wracająca do domu para zastała włamywaczy na gorącym uczynku. Jeden ze sprawców zdołał uciec, ale drugi został zatrzymany przez właścicieli mieszkania oraz sąsiadów. Policjanci, którzy szybko przybyli na miejsce, obezwładnili i aresztowali 34-letniego Ukraińca.
Podczas przeszukania przy zatrzymanym znaleziono wytrych oraz stetoskop elektroniczny. Jak się okazało, złodzieje używali stetoskopu do podsłuchiwania dźwięków z wnętrza mieszkania, aby upewnić się, czy lokatorzy są w środku. To nietypowe narzędzie miało pomóc im uniknąć konfrontacji z mieszkańcami.
Skradzione kosztowności i śledztwo
Z mieszkania skradziono biżuterię o wartości blisko 18 tysięcy złotych. Policjanci ustalili, że włamywacze dostali się do mieszkania poprzez otwarcie wkładki drzwiowej przy użyciu specjalnego urządzenia. 34-letni Ukrainiec został zatrzymany, a sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec niego najsurowszy środek zapobiegawczy – trzymiesięczny tymczasowy areszt.
Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat więzienia. Policja nadal prowadzi śledztwo w tej sprawie, która ma charakter rozwojowy. Nie wyklucza się, że zatrzymany mężczyzna może być powiązany z innymi podobnymi incydentami.
Bezpieczeństwo mieszkań – jak się chronić?
To zdarzenie przypomina o konieczności zadbania o bezpieczeństwo własnego mieszkania. Warto rozważyć zainstalowanie dodatkowych zabezpieczeń, takich jak kamery monitorujące, czujniki ruchu czy solidniejsze zamki. W przypadku podejrzanych dźwięków lub sytuacji zawsze należy niezwłocznie powiadomić policję.
Śledztwo w sprawie włamania na poznańskim Grunwaldzie trwa, a policja apeluje o czujność i zgłaszanie wszelkich niepokojących sygnałów.