10 marca 2025 roku na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyła się kolejna miesięcznica upamiętniająca ofiary tragedii smoleńskiej z 2010 roku. Jak co miesiąc, wydarzenie zgromadziło zarówno zwolenników, jak i przeciwników PiS. Tym razem jednak doszło do skandalicznej prowokacji, która wzbudziła ogromne kontrowersje i zaowocowała interwencją policji.
Obraźliwy transparent i interwencja policji
Podczas uroczystości, w której uczestniczyli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz inni przedstawiciele partii, doszło do incydentu z udziałem antypisowskich aktywistów. Jeden z protestujących trzymał transparent z napisem: „Dla Kaczyńskiego, Macierewicza, Suska, Błaszczaka – »kula w łeb.!! Teraz.!!«”. Napis nawiązywał do kontrowersyjnych słów posła PiS Edwarda Siarki, który wcześniej w Sejmie krzyknął „kula w łeb!”, tłumacząc później, że cytował wiersz Władysława Broniewskiego „Bagnet na broń”.
Stołeczna policja nie pozostała bierna wobec prowokacji. Funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę trzymającego transparent i sporządzili dokumentację z interwencji. Jak poinformowano na platformie X, materiały zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ w celu oceny karno-prawnej.
Kaczyński ostro o policji i „wrogach polskiej niepodległości”
Jarosław Kaczyński nie pozostawił suchej nitki na działaniach policji. Prezes PiS zarzucił mundurowym, że nie wykonują swoich obowiązków, ponieważ „takie mają polecenie”. – Jak zwykle mamy tutaj, na placu Piłsudskiego, do czynienia z obrzydliwym atakiem, oszczerstwami, powtarzaniem putinowskich tez. Wrogowie polskiej niepodległości działają z pełną determinacją, bez żadnej reakcji ze strony policji i wbrew prawu – powiedział Kaczyński.
Polityk podkreślił, że obecny reżim nie potrwa długo, a policja, nie wykonując swoich obowiązków, łamie prawo. – Taka jest prawda o naszej rzeczywistości i takiej rzeczywistości przeciwstawiał się mój brat śp. Lech Kaczyński – dodał. Kaczyński zapowiedział również, że PiS będzie kontynuował walkę o sprawiedliwość aż do dnia, gdy „wielcy zbrodniarze poniosą konsekwencje zgodnie z prawem”.
Reakcja policji i interwencja wobec mężczyzny trzymającego transparent podczas zgromadzenia.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 10, 2025
Podczas dzisiejszego zgromadzenia na placu Piłsudskiego policjanci podjęli interwencję wobec mężczyzny trzymającego transparent. Osoba została wylegitymowana.
Z interwencji została…
Kontrowersyjny wieniec i przepychanki
Nie tylko transparent wzbudził emocje. Podczas uroczystości antypisowscy aktywiści złożyli przed pomnikiem smoleńskim wieniec z obraźliwym napisem: „Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach”. To kolejny przykład eskalacji napięć podczas miesięcznic smoleńskich, które od lat są areną politycznych sporów.
Podsumowanie
Incydent na placu Piłsudskiego po raz kolejny pokazuje, jak głębokie podziały polityczne wciąż dzielą polskie społeczeństwo. Skandaliczny transparent i obraźliwy wieniec to nie tylko prowokacje, ale także wyzwanie dla służb porządkowych, które muszą balansować między zapewnieniem bezpieczeństwa a respektowaniem prawa do wolności zgromadzeń. Reakcja policji i słowa Jarosława Kaczyńskiego wskazują, że spór o pamięć smoleńską wciąż pozostaje żywy i emocjonalnie naładowany.
Tagi: miesięcznica smoleńska, Jarosław Kaczyński, transparent, policja, PiS, plac Piłsudskiego, kontrowersje, polityka, Warszawa, interwencja policji, Edward Siarka, wieniec, pomnik smoleński