W ostatnich latach temat szczepień stał się jednym z najbardziej dyskutowanych zagadnień w Polsce i na świecie. Niedawne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wprowadziło nowe spojrzenie na odpowiedzialność lekarzy za podawanie szczepionek, co wywołało falę kontrowersji i pytań w środowisku medycznym oraz wśród pacjentów.

Orzeczenie TSUE – co naprawdę oznacza?

30 stycznia 2025 roku, TSUE wyrok w sprawie C-586/23 P, w którym orzekł, że lekarze, którzy podają szczepionki, ponoszą pełną odpowiedzialność za ich skutki, ponieważ mają możliwość odmowy wykonania takiego zabiegu. To stanowisko sugeruje, że medycy muszą dokładnie ocenić stosowność, ryzyko i bezpieczeństwo szczepienia w odniesieniu do każdego pacjenta. W przeciwnym razie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za ewentualne negatywne konsekwencje zdrowotne.

Reakcje środowiska medycznego

Decyzja TSUE wywołała mieszane uczucia wśród lekarzy. Z jednej strony podkreśla się konieczność indywidualnego podejścia do pacjenta i dokładnej analizy ryzyka związanego ze szczepieniem. Z drugiej strony pojawiają się obawy, że takie orzeczenie może prowadzić do nadmiernej ostrożności wśród medyków, a nawet do unikania podawania szczepionek z obawy przed konsekwencjami prawnymi.

Odpowiedzialność państwa a odpowiedzialność lekarza

W Polsce kwestia odpowiedzialności za skutki uboczne szczepionek była już wcześniej przedmiotem dyskusji. Ministerstwo Zdrowia zapewniało, że to państwo bierze na siebie odpowiedzialność za ewentualne negatywne skutki szczepień przeciwko COVID-19. Jednakże, w świetle orzeczenia TSUE, pojawia się pytanie o zakres tej odpowiedzialności i jej relację do odpowiedzialności indywidualnej lekarzy.

Prawo pacjenta do informacji

Niezależnie od orzeczeń sądowych, kluczowe jest, aby pacjenci byli rzetelnie informowani o potencjalnych skutkach ubocznych szczepień. Lekarze mają obowiązek przekazywać pełne informacje na temat korzyści i ryzyka związanego z podaniem szczepionki, co pozwala pacjentom na świadome podjęcie decyzji.

Konsekwencje dla systemu ochrony zdrowia

Orzeczenie TSUE może mieć daleko idące konsekwencje dla systemu ochrony zdrowia w Polsce. Możliwe skutki to:

  • Zmiana procedur – konieczność wprowadzenia bardziej szczegółowych procedur kwalifikacji pacjentów do szczepień.
  • Wzrost liczby odmów – lekarze mogą częściej odmawiać podania szczepionki w obawie przed odpowiedzialnością prawną.
  • Zwiększenie liczby postępowań – może dojść do wzrostu liczby spraw sądowych związanych z niepożądanymi odczynami poszczepiennymi.

Stanowisko organizacji lekarskich

Organizacje reprezentujące lekarzy mogą być zmuszone do zajęcia stanowiska w tej sprawie. Ważne jest, aby zapewnić medykom odpowiednie wsparcie prawne i merytoryczne, aby mogli oni wykonywać swoje obowiązki bez obawy o konsekwencje prawne wynikające z podania szczepionki.

Orzeczenie TSUE wprowadza nowe wyzwania dla lekarzy w kontekście podawania szczepionek. Podkreśla ono konieczność indywidualnej oceny ryzyka i korzyści związanych ze szczepieniem każdego pacjenta. Jednocześnie rodzi pytania o zakres odpowiedzialności medyków i państwa za ewentualne negatywne skutki szczepień. W obliczu tych zmian kluczowe jest zapewnienie pacjentom pełnej informacji oraz wsparcia dla lekarzy w podejmowaniu trudnych decyzji medycznych.

Świadomość rodziców rośnie a my świadczymy pomoc prawną w celu unikacie kar przymuszających do szczepień

Z uwagi na coraz większą wiedzę rodziców na temat szczepionek podawanych ich dzieciom coraz częściej odmawiają oni udziału w progamie szczepień. Konsekwencją odmowy jest wszczęcie postępowania przez PPIS i Urząd Wojewódzki. Efektem tych postępowań jest nałożenie na opiekunów prawnych dziecka dotkliwej kary finansowej.

Jak powyżej wspomnieliśmy kara, jest nakładana na opiekunów prawnych za odmowę realizacji programu szczepień wynikających z kalendarza szczepień.

Czy zatem istnieją możliwości, aby tej kary uniknąć w przypadku, gdy opiekunowie prawni nie chcą podawać dzieciom szczepionek „obowiązkowych”?

Oczywiście, że tak. Jednak z pewnością nie należy bagatelizować wezwań na badanie kwalifikacyjne, jakie opiekunowie prawni dziecka otrzymują z poradni zdrowia, bo takie zachowanie jest podstawą do nałożenia kary pieniężnej.

Przypominamy, że dziecku kilka godzin po urodzeniu jest również podawana szczepionka na podanie jakiem matka dziecka, wyraża zgodę zupełnie nieświadomie, podpisując dokumenty w szoku poporodowym. Dlatego tak ważne jest dobre przygotowanie się kobiety w ciąży przed zgłoszeniem się do szpitala, w jakim odbywać się będzie poród.

Jeśli jesteś zainteresowany jak w sposób uchronić dziecko przed szczepieniem wynikającym z kalendarza szczepień „obowiązkowych” bez nałożenia kary finansowej zamów u nas płatną poradę prawną w tym zakresie.

W tym celu napisz do nas wiadomość na adres: kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

5 komentarzy

  1. z przyjemnością znajdę prawnika hienę który obedrze lekarza z ostatniej złotówki za ewentualną próbę zaszczepienia moich dzieci. Szczepionki mają wpływ długo terminowy, więc każdą ewentualną chorobę będę przerzucał na lekarza.

  2. BRAK SŁÓW! on

    Panie Mateuszu,
    (do wcześniejszego komentarza).
    Wydam ostatnią złotówkę na świadomego prawnika. Będę jeść chleb z cebulą i ze smalcem jeśli stanie się krzywda moim dzieciom.
    Będę Walczyć i namawiać rodziców do podejmowania Mądrych decyzji 💪

  3. Rząd zmuszający do szczepień – zwala winę na lekarzy,(ale oni tez za to biorą hajs) ale badania na szkodliwość szczepionek są, jak będą szczepić- będą ciągani po sadach

  4. Artykuł napisany tendencyjnie żeby miał wzięcie. Autor generaluzuje wyrok w sprawie szczepienia na covid vs wszystkie inne szczepienia otwierając furtkę na inne. Proszę o szczegóły a nie fikcje. Jak zwykle mijamy się z interpretacją i prawdą….

Napisz Komentarz

Exit mobile version