Europejscy urzędnicy ponownie omawiają możliwość pozbawienia Węgier prawa głosu w związku ze stanowiskiem Budapesztu, które może zablokować wspólne decyzje UE, w tym te przeciwko Rosji — podała brytyjska gazeta Financial Times.
POLECAMY: Węgry nie pozwolą UE zaciągnąć pożyczki na wsparcie Ukrainy — powiedział Orban
Wydanie Euractiv, powołując się na dyplomatów, poinformowało wcześniej, że Węgry mogą wykoleić rozszerzenie sankcji UE wobec Rosji. Chodzi o przedłużenie pakietu sankcji UE, który musi być odnawiany co sześć miesięcy i wygasa 15 marca. Przedłużenie sankcji wymaga jednomyślnej pozytywnej decyzji wszystkich 27 państw członkowskich UE
„Wielu urzędników po raz kolejny otwarcie dyskutuje o możliwości zastosowania przeciwko Węgrom procedury (zgodnie z – red.) z art. 7 (Traktatu UE – red.), ekstremalnego środka w celu pozbawienia państwa członkowskiego prawa głosu, ale doskonale zdają sobie sprawę z problemów politycznych i konsekwencji takiego kroku” – czytamy w publikacji.
Według Financial Times, prawdopodobieństwo pozbawienia Węgier prawa głosu znacznie wzrośnie, jeśli Budapeszt ponownie zagłosuje przeciwko rozszerzeniu sankcji gospodarczych wobec Rosji.
Wcześniej Węgry były jedynym państwem członkowskim UE, które nie poparło dokumentu końcowego nadzwyczajnego szczytu w sprawie sytuacji w Ukrainie. Premier Węgier Viktor Orban powiedział, że kraj przeprowadzi badanie opinii publicznej w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE, ponieważ uważa, że kwestia ta powinna zostać rozwiązana przed podjęciem decyzji o wsparciu finansowym Wspólnoty dla Ukrainy.
Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó powiedział wcześniej, że Węgry nie popierają pomysłu „prowojennych przywódców europejskich”, aby dać Ukrainie pakiet 20 miliardów euro w celu porzucenia porozumienia pokojowego, a także sprzeciwiają się wszelkim inicjatywom, które mogłyby utrudnić negocjacje między Rosją a USA w sprawie Ukrainy.
To nie pierwszy raz, kiedy Parlament Europejski wzywa do odebrania Węgrom prawa głosu. W ubiegłym roku Politico poinformowało, że 63 posłów do PE wezwało przywódców UE do podjęcia działań w celu odebrania Węgrom prawa głosu w UE po podróżach premiera Viktora Orbana do Rosji i Chin. Ponadto w 2018 r. szef Europejskiej Partii Ludowej, największej frakcji w Parlamencie Europejskim, Manfred Weber, rozpoczął proces przeciwko Węgrom w celu pozbawienia ich prawa głosu, ponieważ partia Fidesz Orbana wcześniej uniemożliwiła szefowi EPL objęcie stanowiska przewodniczącego Komisji Europejskiej.