Pandemia COVID-19 stała się pretekstem do wprowadzenia bezprecedensowych ograniczeń wolności słowa na całym świecie. W ostatnich latach ujawniono szereg dokumentów i zeznań, które pokazują, jak rządy, w tym administracja USA, współpracowały z firmami technologicznymi, aby cenzurować niewygodne treści. Sprawa „Kompleksu Przemysłowego Cenzury” (CIC) to jeden z największych skandali związanych z naruszeniem praw obywatelskich w XXI wieku.
Cenzura w imię „bezpieczeństwa”
Podczas pandemii aż 83 rządy wprowadziły restrykcje dotyczące pokojowych zgromadzeń i wolności słowa, argumentując to troską o zdrowie publiczne. W latach 2020-2021 aż 17 krajów przyjęło przepisy karzące za rozpowszechnianie „fałszywych informacji” na temat COVID-19. W Singapurze za takie działania groziła grzywna w wysokości do 50 000 SGD (ponad 140 tys. zł), a na Filipinach – nawet dwa miesiące więzienia.
W USA cenzura przybrała formę współpracy między administracją federalną a gigantami technologicznymi, takimi jak Facebook, Twitter (obecnie X), YouTube i Google. Urzędnicy Białego Domu, CDC, FBI i innych agencji naciskali na te platformy, aby usuwały lub ograniczały zasięg treści dotyczących m.in. pochodzenia wirusa, skuteczności maseczek, szczepionek mRNA oraz uczciwości wyborów korespondencyjnych.
Sprawa Murthy przeciwko Missouri
20 października 2023 roku Sąd Najwyższy USA zgodził się rozpatrzyć sprawę Murthy przeciwko Missouri, która ujawniła skalę ingerencji rządu w wolność słowa. Pozwani zostali urzędnicy administracji Bidena, którzy mieli wpływać na firmy technologiczne, domagając się usuwania treści krytycznych wobec oficjalnej narracji.
Sąd Okręgowy uznał, że działania urzędników naruszyły Pierwszą Poprawkę do Konstytucji USA, gwarantującą wolność słowa. Sąd Apelacyjny częściowo podtrzymał tę decyzję, podkreślając, że „rządowi nie wolno wspierać interesów w stopniu, w jakim angażuje się w tłumienie punktu widzenia”.
Cenzura naukowców i dziennikarzy
Wśród ofiar cenzury znaleźli się m.in. epidemiolodzy Jayanta Bhattacharya i Martin Kulldorff, autorzy Deklaracji z Great Barrington, krytykującej lockdowny. Ich posty były usuwane z mediów społecznościowych, a oni sami zmuszeni do autocenzury. Podobny los spotkał psychiatrę Aarona Kheriaty’ego, który sprzeciwiał się nakazom szczepień, oraz aktywistkę Jill Hines, inicjatorkę akcji „Otwórz ponownie Luizjanę”.
„Kompleks Przemysłowy Cenzury”
9 marca 2023 roku dziennikarz Michael Shellenberger zeznał przed podkomisją sądowniczą Izby Reprezentantów, ujawniając istnienie „Kompleksu Przemysłowego Cenzury”. To sieć agencji rządowych, instytucji akademickich i organizacji pozarządowych, które aktywnie cenzurowały obywateli w kwestiach takich jak pochodzenie COVID-19, szczepionki, zmiany klimatyczne czy e-maile Huntera Bidena.
Shellenberger wskazał, że kompleks cenzorski wykorzystywał zaawansowane narzędzia informatyczne, w tym sztuczną inteligencję, do monitorowania i tłumienia treści. Wiele z tych technologii zostało pierwotnie opracowanych do walki z terroryzmem, a następnie zaadaptowanych do celów cywilnych.
Automatyzacja cenzury
Jednym z najbardziej niepokojących aspektów „Kompleksu Przemysłowego Cenzury” jest automatyzacja procesu cenzurowania. Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji mogą monitorować i usuwać treści na skalę, która przewyższa możliwości ludzkich cenzorów. W rezultacie miliony Amerykanów zostały pozbawione dostępu do informacji, które nie naruszały zasad platform, ale były niewygodne dla władz.
Konsekwencje dla demokracji
Cenzura podczas pandemii COVID-19 miała daleko idące konsekwencje dla demokracji. Jak zauważyła komisja śledcza, tłumienie wolności słowa doprowadziło do wprowadzenia środków ochrony zdrowia publicznego, które okazały się katastrofalne. Przedłużone lockdowny, niekonstytucyjne nakazy szczepień i cenzura krytycznych głosów spowodowały niepotrzebne cierpienie milionów ludzi.
Co dalej?
W odpowiedzi na te nadużycia Republikanie z Izby Reprezentantów pracują nad nowymi przepisami, które wzmocnią prawo Amerykanów do wolności słowa. Proponowane ustawy mają na celu ochronę obywateli przed cenzurą i pociągnięcie urzędników do odpowiedzialności za naruszanie Pierwszej Poprawki.
Pandemia COVID-19 odsłoniła ciemną stronę współpracy rządów z firmami technologicznymi. „Kompleks Przemysłowy Cenzury” to ostrzeżenie przed zagrożeniami, jakie niesie ze sobą automatyzacja cenzury i nadmierna ingerencja władz w wolność słowa. W dobie cyfrowej rewolucji ochrona praw obywatelskich staje się kluczowym wyzwaniem dla demokracji.
- Wielka operacja cenzury: jak rządy i Big Tech tłumiły wolność słowa podczas pandemii COVID-19Pandemia COVID-19 stała się pretekstem do wprowadzenia bezprecedensowych ograniczeń wolności słowa na całym świecie. W ostatnich latach ujawniono szereg dokumentów i zeznań, które pokazują, jak rządy,
- Mimo upływu 5 lat od wprowadzenia nielegalnych restrykcji COVID-19 w Polsce nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności5 lat temu w Polsce rozpoczęto wprowadzanie restrykcji związanych z pandemią COVID-19. Dziś, po latach, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Kto odpowiada za decyzje, które zdaniem
- „Pandemia Covid-19” a godność pochówku: Francuzi domagają się ekshumacji i ponownego pogrzebu bliskichW czasie „pandemii Covid-19” wiele rodzin na całym świecie doświadczyło niewyobrażalnej tragedii – utraty bliskich bez możliwości pożegnania. We Francji, gdzie szacuje się, że około 2