Zbliża się kolejna zmiana czasu, a wraz z nią powracają pytania o sens tej, przez wielu uważanej za przestarzałą, praktyki. W nocy z 29 na 30 marca 2025 roku, po raz kolejny przestawimy zegarki, tym razem z godziny 2:00 na 3:00. Oznacza to, że pośpimy o godzinę krócej, ale „zyskamy” dłuższe, jaśniejsze popołudnia. Czy jednak ten „zysk” jest wart corocznego zamieszania i potencjalnych negatywnych skutków dla naszego zdrowia i gospodarki?
Zmiana czasu: relikt przeszłości czy konieczność?
Idea zmiany czasu narodziła się pod koniec XIX wieku, a jej propagatorem był Benjamin Franklin. Głównym celem miało być lepsze dopasowanie aktywności ludzi do naturalnego rytmu dnia i oszczędność energii. W Polsce zmianę czasu wprowadzono na stałe w 1977 roku, choć z przerwami stosowano ją już wcześniej. Obecnie obowiązuje ona w około 70 krajach na świecie, w tym w większości krajów Unii Europejskiej.
Jednakże, od lat toczą się dyskusje na temat zasadności zmiany czasu. W 2018 roku Komisja Europejska przeprowadziła konsultacje publiczne, w których aż 84% Europejczyków opowiedziało się za zniesieniem tej praktyki. Mimo to, do tej pory nie podjęto ostatecznej decyzji, a prace nad projektem zostały spowolnione, między innymi przez pandemię COVID-19.
Zmiana Czasu a Zdrowie i Gospodarka: Fakty i Mity
Przeciwnicy zmiany czasu wskazują na szereg negatywnych konsekwencji, w tym:
- Zaburzenia rytmu dobowego: Zmiana czasu, szczególnie ta wiosenna, może prowadzić do problemów ze snem, obniżenia koncentracji, a nawet zwiększenia ryzyka zawału serca.
- Wpływ na wydajność pracy: Zmęczenie i rozregulowanie organizmu mogą skutkować niższą produktywnością i większą liczbą błędów w pracy.
- Brak realnych oszczędności energii: Współczesne technologie i zmieniające się wzorce życia sprawiają, że oszczędności energii wynikające ze zmiany czasu są minimalne, a w niektórych przypadkach mogą nawet generować straty.
- Wpływ na pensje: Zmiana czasu z zimowego na letni oznacza, że pracownicy nocnej zmiany przepracują godzinę mniej. Dla osób z pensją miesięczną nie ma to znaczenia, ale dla tych wynagradzanych godzinowo, może to oznaczać niższą wypłatę, chyba że pracodawca zdecyduje się na odpracowanie brakującej godziny.
Zwolennicy zmiany czasu argumentują z kolei, że dłuższe, jaśniejsze popołudnia sprzyjają aktywności na świeżym powietrzu, turystyce i rekreacji.
Zmiana czasu w 2025 roku: Co nas czeka?
Mimo toczących się dyskusji, w 2025 roku nadal będziemy przestawiać zegarki. W nocy z soboty 29 marca na niedzielę 30 marca, o godzinie 2:00, przesuniemy wskazówki zegarów na godzinę 3:00. Kolejna zmiana czasu, tym razem na zimowy, nastąpi w nocy z 25 na 26 października 2025 roku.
Czy zmiana czasu w końcu odejdzie do lamusa? Czas pokaże. Na razie, pozostaje nam dostosować się do kolejnej, marcowej nocy, kiedy to pośpimy o godzinę krócej.