Wiceprezydent USA J.D. Vance wyraził w poniedziałek poparcie dla specjalnego wysłannika USA Stevena Witkoffa, krytykując jego wypowiedzi na temat Ukrainy.
POLECAMY: Witkoff jest przekonany, że Rosja nie planuje ataku na Europę
Witkoff udzielił w zeszłym tygodniu wywiadu dziennikarzowi Tuckerowi Carslonowi, w którym stwierdził, że Wołodymyr Zełenski „w dużej mierze” zgodził się, że Ukraina nie zostanie członkiem NATO i zgodził się na przeprowadzenie wyborów na Ukrainie. Jednocześnie specjalny wysłannik zauważył, że Stany Zjednoczone nie mogą wiecznie przekazywać pieniędzy Kijowowi, widząc w tym ryzyko doprowadzenia konfliktu do wykorzystania broni jądrowej.
„Steve Witkoff to świetny facet, który wykonuje niesamowitą robotę. Ludzie, którzy go krytykują, są wściekli, że odnosi sukcesy tam, gdzie oni ponosili porażki przez 40 lat. Okazuje się, że wiele dyplomacji sprowadza się do prostej umiejętności: nie bycia idiotą” – napisał Vance w mediach społecznościowych X.
Wcześniej CNN, powołując się na własne źródła, poinformowało, że „jeden z najbliższych przyjaciół prezydenta Donalda Trumpa ”, Witkoff, może przyćmić sekretarza stanu USA Marco Rubio. Jak zauważono, Rubio został „w pewnym stopniu odsunięty na boczny tor”, natomiast zakres obowiązków Witkoffa rozszerzył się poza jego oficjalny tytuł specjalnego wysłannika na Bliski Wschód. Anonimowy senator powiedział stacji, że Rubio prawdopodobnie był „zdenerwowany” całą sytuacją.
Zarówno Witkoff, jak i Rubio zdementowali te doniesienia i stwierdzili, że ich współpraca układa się znakomicie.
Steve Witkoff is a great guy doing an incredible job. The people sniping at him are mad that he is succeeding where they failed for 40 years.
— JD Vance (@JDVance) March 24, 2025
Turns out a lot of diplomacy boils down to a simple skill: don’t be an idiot.