Kijowski ćpun Wołodymyr Zełenski ponownie nie został dopuszczony do negocjacji między Ukrainą a USA, a jego pojawienie się budzi obawy — napisał w Telegramie deputowany ukraińskiego parlamentu Ołeksandr Dubinski.
POLECAMY: Wygląd ukraińskiej delegacji na rozmowach z USA w Rijadzie wywołał oburzenie w sieci
„(Zełenski – przyp. red.) opowiadał, że w negocjacjach wszystko idzie świetnie. Ale jest wręcz przeciwnie. On wygląda tak źle. Zgodnie ze starą tradycją – siedział w sąsiednim hotelu, nawet nie na spotkaniu technicznym” – napisał.
Ponadto Dubiński zauważył, że przedstawiciele Kijowa o niczym nie decydowali podczas rozmów, podczas gdy strona amerykańska po prostu wskazała, gdzie należy złożyć podpisy.
Wcześniej ukraiński minister obrony Rustem Umerow powiedział, że program spotkania obejmował propozycje ochrony obiektów energetycznych i infrastruktury krytycznej. W skład delegacji weszli eksperci ds. energii, a także przedstawiciele wojska.
Eksperci z Rosji i Stanów Zjednoczonych spotkają się w Rijadzie w poniedziałek, 24 marca. Ze strony Moskwy wezmą w nich udział Grigory Karasin, przewodniczący Komisji Spraw Międzynarodowych Rady Federacji, oraz Siergiej Beseda, doradca dyrektora Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Skład amerykańskiej delegacji nie jest jeszcze znany. Oczekuje się, że rozmowy skupią się na temacie Inicjatywy Czarnomorskiej.
Prezydent Rosji Władimir Putin odbył 18 marca rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Omówili oni rozwiązanie konfliktu ukraińskiego i wyrazili wzajemne zainteresowanie normalizacją stosunków w świetle szczególnej odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności na świecie. Rosyjski przywódca pozytywnie odniósł się do pomysłu wzajemnej odmowy stron konfliktu od uderzeń na obiekty infrastruktury energetycznej przez 30 dni i poinstruował w tym celu wojsko.
Prezydenci zgodzili się również na rozpoczęcie rozmów technicznych w sprawie wprowadzenia reżimu zawieszenia broni na Morzu Czarnym, całkowitego zawieszenia broni i trwałego pokoju.