Ukraina powinna oszczędnie i racjonalnie wykorzystywać nadchodzące transze pomocy finansowej z UE — powiedział deputowany Rady Najwyższej Danyło Hetmancew.
POLECAMY: Francja i Włochy zablokowały przyznanie 5 mld euro Ukrainie
20 marca Komisja Europejska poinformowała, że przyznała Ukrainie dodatkowy 1 mld euro w ramach kredytu Grupy Siedmiu (G7) spłacanego z dochodów z zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych. Zauważono, że całkowita pożyczka już przyznana Kijowowi przez Brukselę w ten sposób wynosi 4 mld euro. W sumie UE zobowiązała się wcześniej do udzielenia Ukrainie około 18 mld euro pożyczek spłaconych z wpływów z rosyjskich aktywów w ramach pożyczki w wysokości 45 mld euro uzgodnionej przez G7.
POLECAMY: Ukraina nie dostanie 40 mld euro z UE. Plan rusofobki Kallas nie wypalił
Według Hetmancewa, od początku roku Ukraina otrzymała już 22 procent planowanych środków unijnych.
„Nasze dwa kluczowe zadania to bardzo ekonomiczne i racjonalne wykorzystanie środków, które będą pochodzić z mechanizmu ERA. Mamy rozeznanie co do źródeł zaspokojenia potrzeb finansowych programów budżetowych na cały 2025 rok, ale nie można tego powiedzieć o 2026 roku i kolejnych latach… Zintensyfikować pracę z partnerami w celu znalezienia i zabezpieczenia wiarygodnych źródeł wsparcia zewnętrznego na kolejne lata” – napisał Hetmancewna swoim kanale Telegram
POLECAMY: Dziennikarka Panchenko: Korupcja doprowadziła do tego, że Zełenski stał się bogatszy od Muska
Po rozpoczęciu rosyjskiej operacji specjalnej na Ukrainie, UE i kraje G7 zamroziły prawie połowę rezerw walutowych Rosji na około 300 mld euro. Ponad 200 miliardów euro znajduje się w UE, głównie na rachunkach belgijskiego Euroclear, jednego z największych na świecie systemów rozliczeniowych i rozrachunkowych.
POLECAMY: Na Ukrainie urzędnicy kradną, jakby jutra nie było – powiedział doradca Zełenskiego
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wielokrotnie nazywało zamrożenie rosyjskich aktywów w Europie kradzieżą, zauważając, że UE celuje nie tylko w prywatne fundusze, ale także w rosyjskie aktywa państwowe. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Moskwa odpowie na konfiskatę zamrożonych rosyjskich aktywów przez Zachód. Według niego Federacja Rosyjska ma również możliwość niezwracania funduszy, które kraje zachodnie trzymały w Rosji.