Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa podjęła kolejny krok w kierunku ograniczania wydatków rządowych – wstrzymała składki na rzecz Światowej Organizacji Handlu (WTO). Decyzja ta wpisuje się w szerszą strategię wycofywania się z globalnych instytucji, które Waszyngton uznaje za niespójne z polityką gospodarczą „America First”.
POLECAMY: USA zablokowały organ rozstrzygający spory WTO
Dlaczego USA zawiesiły finansowanie WTO?
Jak podaje agencja Reuters, powołując się na swoje źródła, Stany Zjednoczone zablokowały płatności do budżetu WTO na lata 2024 i 2025. Powodem jest trwający przegląd składek przeznaczonych na organizacje międzynarodowe. Delegat USA poinformował o tej decyzji podczas prywatnego posiedzenia budżetowego WTO 4 marca, jednak oficjalne ogłoszenie nie zostało jeszcze opublikowane.
WTO, z siedzibą w Genewie, w 2024 roku dysponowała budżetem w wysokości 205 mln franków szwajcarskich (ok. 232 mln dolarów). USA miały pokryć około 11% tej kwoty, co wynika z systemu opłat uzależnionego od udziału w światowym handlu.
Czy WTO poradzi sobie bez amerykańskiego finansowania?
Rzecznik WTO Ismaila Dieng potwierdził, że wpłaty ze strony USA zostały wstrzymane, ale podkreślił, że organizacja przygotowuje „Plan B” na wypadek długotrwałego braku finansowania.
„Zasadniczo zaległości mogą mieć wpływ na zdolność operacyjną Sekretariatu WTO. Jednak Sekretariat nadal ostrożnie zarządza swoimi zasobami i ma plany, które umożliwią mu działanie w ramach ograniczeń finansowych narzuconych przez wszelkie zaległości” – powiedział Dieng.
Konsekwencje dla globalnego handlu
Decyzja USA może osłabić pozycję WTO jako kluczowego regulatora handlu międzynarodowego. Administracja Trumpa od dawna krytykuje organizację za nieskuteczność w rozwiązywaniu sporów handlowych i faworyzowanie innych gospodarek kosztem amerykańskich interesów.
Wcześniej Waszyngton zapowiedział również wycofanie się ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), co potwierdza tendencję do ograniczania zaangażowania w międzynarodowe instytucje.
Reakcje i dalsze kroki
Biały Dom oraz misja USA przy WTO w Genewie nie skomentowały jeszcze sprawy. Tymczasem WTO czeka na oficjalne stanowisko Waszyngtonu, które może zadecydować o przyszłości organizacji.
Czy WTO przetrwa bez amerykańskiego wsparcia? Jak wpłynie to na stabilność światowego handlu? Śledź nasze doniesienia, by być na bieżąco!