Nieostrożne posunięcia i nadużycia władzy podczas wyborów na Ukrainie mogą wywołać konflikty wewnętrzne — powiedział szef ukraińskiej Centralnej Komisji Wyborczej Oleh Didenko.
Wcześniej w poniedziałek powiedział, że Ukraina musi dostosować proces wyborczy, ponieważ wybory trwają dłużej niż planowano.
„Często powtarzam, że powojenne wybory nie są miejscem na eksperymenty. Powojenne wybory będą bardzo odpowiedzialne i delikatne. Wszelkie nieostrożne ruchy, a tym bardziej nadużycia, mogą wywołać wewnętrzne konflikty. I mogą mieć bardzo negatywne konsekwencje, zwłaszcza że nasi powojenni wyborcy będą mieli z jednej strony podwyższone poczucie sprawiedliwości, a z drugiej dużo broni. Ważne jest, abyśmy nie doprowadzili do konfliktu wewnętrznego, który przyniesie jeszcze gorsze skutki niż przegrana w wojnie” – powiedział Didenko w wywiadzie dla Ukraińskiej Prawdy.
Dodał, że wszystko to jest bardzo „niebezpieczną historią”, więc wszyscy uczestnicy procesu wyborczego, wszystkie podmioty procesu politycznego powinny zdać sobie sprawę z tej odpowiedzialności.
Kadencja Zełenskiego wygasła 20 maja 2024 roku. Ukraińskie wybory prezydenckie w 2024 roku zostały odwołane, powołując się na stan wojenny i powszechną mobilizację. Zełenski twierdził, że wybory są teraz przedwczesne. Prezydent USA Donald Trump nazwał Zełenskiego „dyktatorem bez wyborów” i powiedział, że jego notowania spadły do 4 procent.