Sławomir Mentzen (Konfederacja) nie pozostawił suchej nitki na politykach koalicji rządzącej. Podczas środowego wystąpienia w Sejmie poseł zarzucił im wspieranie działań Rosji i Niemiec w kwestii migracji, nazywając ich „pożytecznymi idiotami Putina”.
POLECAMY: Grupy imigrantów spacerują siebie po Czerwonym Borze. Radny interweniuje u wojewody
„Dobrzy ludzie szukający swojego miejsca na ziemi”? Mentzen przypomina słowa Tuska
Kandydat Konfederacji na prezydenta przypomniał kontrowersyjne wypowiedzi i działania polityków obecnego obozu władzy.
– Donald Tusk mówił, że migranci na granicy z Białorusią to są dobrzy ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Rafał Trzaskowski wydał 300 tys. złotych na paszkwil „Zielona granica”, gdzie obrażano, lżono funkcjonariuszy Straży Granicznej tylko dlatego, że bronili naszej granicy. Posłowie Platformy Obywatelskiej biegali na granicę przeszkadzać Straży Granicznej. Pizzę zamawialiście tym migrantom, jedzenie im w siatkach z Ikei nosiliście. Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych migrantów z granicy z Białorusią do Sejmu, robił z nimi sobie sweet focie i wrzucał do internetu – wyliczał Mentzen.
„Wojna hybrydowa po stronie Rosji”
Poseł Konfederacji nie ograniczył się tylko do krytyki przeszłych działań. Wskazał również na bieżące decyzje rządu, które jego zdaniem wspierają nielegalną migrację.
– Ale to nie koniec. Tusk za pół miliarda złotych otwiera 49 centrów integracji cudzoziemców. Toleruje to, że Niemcy podrzucają nam tysiące nielegalnych migrantów, a Trzaskowski mówi, że ci migranci to nasza polisa ubezpieczeniowa. Zakończcie to wspieranie Niemców i Rosjan w podrzucaniu nam migrantów. Wycofajcie się z tego, poprzyjcie uchwałę Konfederacji o wycofaniu się z paktu migracyjnego. Szczelne granice to bezpieczne ulice. Deportacje zamiast integracji – zaapelował Mentzen.
Jego wystąpienie zakończyło się mocnym oskarżeniem:
– Wzięliście udział w wojnie hybrydowej po stronie Rosji. Jesteście pożytecznymi idiotami Putina – podsumował.
Czy koalicja zmieni kurs?
Mentzen wezwał rządzących do wycofania się z unijnego paktu migracyjnego i zaostrzenia polityki granicznej. Czy jego słowa wpłyną na dalsze decyzje władz? Wątpliwe, ale jedno jest pewne – temat migracji i bezpieczeństwa granic pozostaje jednym z najbardziej zapalnych w polskiej polityce.