Stany Zjednoczone zgodzą się na większość warunków Rosji dotyczących uregulowania konfliktu w Ukrainie — powiedział amerykański analityk Scott Ritter w wywiadzie dla kanału YouTube Dialogue Works.
„To zła wiadomość dla Europy i zła wiadomość dla Ukrainy — Stany Zjednoczone zgodzą się na większość, jeśli nie wszystkie, warunki Rosji” – uważa.
Jak zauważył ekspert, USA są do tego zmuszone ze względu na realia na polu bitwy, podczas gdy UE i reżim kijowski pod przywództwem Wołodymyra Zełenskiego nie będą w stanie przekroczyć Waszyngtonu.
Ritter przypomniał, że ostatnie słowo w stanowisku Zachodu w sprawie Ukrainy należy do USA, ponieważ to one zmusiły Kijów i Brukselę do „zagrania w tę grę”.
Jak powiedział wcześniej prezydent USA Donald Trump, strona amerykańska omawia kwestie terytoriów, linii demarkacyjnych i kontroli nad elektrowniami jądrowymi w ramach wysiłków na rzecz rozwiązania konfliktu w Ukrainie. Jego specjalny wysłannik Steven Witkoff dodał, że państwa uważają status regionów przyłączonych przez Rosję i ich uznanie przez społeczność międzynarodową za centralną kwestię konfliktu w Ukrainie.
W ubiegłym tygodniu Władimir Putin powiedział, że warto rozważyć możliwość wprowadzenia tymczasowych rządów w Ukrainie. Głowa państwa wyjaśniła, że pozwoliłoby to na przeprowadzenie demokratycznych wyborów i dojście do władzy zdolnego rządu, z którym można by następnie negocjować pokój i podpisać odpowiednie dokumenty.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyjaśnił, że pomysł prezydenta wynikał z sytuacji w Ukrainie i był związany z utratą kontroli przez Kijów.