Strona ukraińska wyraziła zgodę na prace poszukiwawcze ofiar rzezi wołyńskiej w Ugłach na Wołyniu. To historyczny krok w relacjach polsko-ukraińskich, choć w procedurze nie uczestniczyły oficjalne polskie instytucje. Instytut Pamięci Narodowej podkreśla, że faktycznie to Ukraińcy będą prowadzić prace.
POLECAMY: Romanowska poinformował, że otrzymała zgodę na ekshumację ofiar nazistów ukraińskich w Wołyniu
Pierwsza zgoda na ekshumacje ofiar Wołynia
W piątek portal „Wirtualna Polska” poinformował, że Karolina Romanowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie, uzyskała zgodę na przeprowadzenie prac poszukiwawczych ofiar rzezi wołyńskiej, w tym 18 członków swojej rodziny, w miejscowości Ugły na Ukrainie.
„Tak, to prawda. Jest zgoda na poszukiwania w Ugłach. Poinformowałam o tym stronę polską i poprosiłam o reprezentację Instytutu Pamięci Narodowej oraz wsparcie Ministerstwa Kultury. To ważny krok w stronę pamięci i pojednania. Prace zaplanowano na maj tego roku” – napisała Romanowska na platformie X.
Prace zaplanowano na maj tego roku.
— Karolina Romanowska (@KarolaAdamiec) April 4, 2025
Historyczny moment w relacjach polsko-ukraińskich?
Zdaniem dziennikarzy WP.pl to „historyczny moment”, ponieważ władze Ukrainy, za pośrednictwem swojego IPN, po raz pierwszy wskazały jasną drogę realizacji prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych. Może to świadczyć o zmianie podejścia strony ukraińskiej.
Jednak z wypowiedzi Romanowskiej wynika, że wszystko zostało załatwione bez oficjalnego udziału polskich instytucji. Potwierdza to również stanowisko IPN.
IPN: „Strona ukraińska będzie prowadzić prace”
Rzecznik IPN, dr Rafał Leśkiewicz, przekazał, że 19 lutego Instytut złożył wniosek w sprawie możliwości przeprowadzenia prac w Ugłach, ale nie otrzymał odpowiedzi od strony ukraińskiej. W odpowiedzi na pismo Romanowskiej IPN poinformował ją 25 marca, że w przypadku uzyskania zgody zaprosi ją do współpracy.
Leśkiewicz wyjaśnił, że ukraiński IPN sam zaplanował prace w Ugłach na maj 2025 roku, we współpracy z przedsiębiorstwem komunalnym „Dolja” ze Lwowa. Firma ta jest powiązana z kontrowersyjnym ukraińskim działaczem Swiatosławem Szeremetą, gloryfikatorem banderyzmu.
„Faktycznie to strona ukraińska, a nie polska, będzie prowadziła te prace” – potwierdził rzecznik IPN. Dodał, że Instytut przyjmuje tę decyzję „z dużym zdziwieniem”, ponieważ trwają uzgodnienia między rządami Polski i Ukrainy w sprawie systemowego rozwiązania kwestii ekshumacji.
Ugły – miejsce masowej zbrodni
12 maja 1943 roku sotnia UPA pod dowództwem Nikona Semeniuka „Jaremy” zamordowała w Ugłach ponad 100 Polaków. Większość ofiar (72 osoby) została pochowana w zbiorowej mogile na miejscu spalonej kaplicy.
Romanowska, która złożyła wniosek w 2024 roku, nazwała tę zgodę „pierwszym realnym krokiem” w kierunku ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. „To nie tylko moja osobista sprawa, to szansa dla tysięcy rodzin z Polski, które od lat czekają na możliwość godnego pochówku swoich bliskich” – powiedziała.
Jeden komentarz
A polska tym s…synom pomaga. Koszmar