Rzecznik dyscyplinarny ministra sprawiedliwości, S.S.A. Cezariusz Baćkowski, postawił zarzuty dyscyplinarne byłym i obecnym sędziom i neosędziom zasiadającym w neoKRS. Wśród oskarżonych znalazł się sędzia Sądu Rejonowego w Biłgoraju – Zbigniew Łupina. Ministerstwo Sprawiedliwości zarzuca mu uchylenie się od obowiązków, naruszenie godności urzędu oraz rażące pogwałcenie przepisów prawa, w tym Konstytucji RP.
POLECAMY: Neosędzia SN uchyla immunitet członkowi neoKRS
Na czym polegają zarzuty?
Postępowanie opiera się na art. 107 § 1 pkt 1 i 5 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, a także na przepisach kodeksu postępowania karnego i zasadach konstytucyjnych dotyczących funkcjonowania KRS. Łącznie zarzuty usłyszało 19 sędziów z całej Polski, których działalność w nowym modelu KRS – według resortu – osłabiła niezależność sądownictwa i mogła wpłynąć na nieprawidłowości w procesie nominacji sędziowskich.
Dlaczego to ważne?
Ministerstwo wskazuje, że decyzje KRS mogły naruszać prawo obywateli do sprawiedliwego procesu przed niezawisłym sądem. Postępowanie zostało wszczęte na wniosek Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” z 18 marca 2024 r. W toku śledztwa zebrano obszerny materiał dowodowy, w tym:
- zeznania świadków,
- dokumenty z Kancelarii Sejmu,
- dane z Ministerstwa Sprawiedliwości,
- orzeczenia polskich i międzynarodowych trybunałów, które wcześniej kwestionowały niezależność obecnej KRS.
Czy KRS zawiodła sędziów?
W uzasadnieniu zarzutów podkreślono, że członkowie KRS nie podejmowali działań w obronie sędziów, wobec których prowadzono represyjne postępowania dyscyplinarne. Dodatkowo, mieli oni wspierać reorganizację wymiaru sprawiedliwości w sposób zagrażający jego niezależności i konstytucyjnemu trójpodziałowi władz.
Co dalej?
Sprawa może mieć daleko idące konsekwencje dla polskiego wymiaru sprawiedliwości. Czy zarzuty zostaną udowodnione? Jak wpłynie to na przyszłość KRS? Śledźcie rozwój wydarzeń.