Europoseł PiS Patryk Jaki zwrócił uwagę na dramatyczną sytuację fabryki przemysłu chemicznego w Janikowie. Jego zdaniem, powodem kłopotów jest unijna polityka klimatyczna, która prowadzi do wzrostu kosztów produkcji i utraty konkurencyjności na rynku.
POLECAMY: Masowe zwolnienia w Qemetica Soda Polska: Czy to koniec ery produkcji sody w Janikowie?
Historia zakładów w Janikowie
Zakłady w Janikowie (woj. kujawsko-pomorskie) powstały w 1957 roku, a w 1996 przejęte zostały przez koncern Ciech. Od 2007 należą natomiast do grupy kapitałowej Soda Polska Ciech S.A. Fabryka zajmuje się wytwarzaniem kluczowych produktów, takich jak: soda kalcynowana, sól warzona (mokra i sucha), kreda kosmetyczna, ditlenek węgla, peklosole, sól medyczna oraz wapno nawozowe. Mają one zastosowanie w wielu branżach, m.in. chemicznej, metalurgicznej, spożywczej, paszowej i farmaceutycznej.
„Ziemia spłonie”? Jaki o skutkach polityki UE
W mediach społecznościowych europoseł Patryk Jaki opublikował nagranie, w którym alarmuje o zagrożeniu dla zakładów w Janikowie.
„Efekty polityki 'ziemia spłonie’! Największy taki zakład w części Europy do zamknięcia i setki ludzi na bruk!” – napisał na platformie X.
W zamieszczonym materiale wideo polityk wyjaśnia:
– Coś państwu pokażę. To Janikowo, jeden z największych zakładów tej części Europy sprzedających sodę. Za chwilę prawie wszyscy do zwolnienia. Dlaczego? Przez politykę, bo za chwilę 'ziemia spłonie’ – mówi Jaki.
Podkreśla, że problemem nie jest brak popytu na produkty, lecz wysokie koszty związane z unijnymi regulacjami klimatycznymi.
– Właściciele mówią, że sprzedawanie sody przestało być opłacalne, ale nie dlatego, że nie jest potrzebna, bo jest potrzebna, tylko dlatego, że koszty związane z polityką, bo 'ziemia za chwilę spłonie’, są tak duże, że produkty z Turcji, soda z Turcji, która tu przychodzi i nie ma obciążeń, nie ma ETS-u, nie ma Zielonego Ładu, wyrzuca wszystkich na bruk – tłumaczy europoseł.
„Wybieranie biedy” – ostrzeżenie przed skutkami decyzji UE
Jaki zaznacza, że istnienie takich zakładów jak ten w Janikowie to „kwestia bezpieczeństwa naszego państwa”. W jego ocenie, obecna polityka klimatyczna UE prowadzi do pogłębiania się problemów gospodarczych.
– Na tym przykładzie widzicie, że wybieranie takich ludzi, którzy twierdzą, że 'za chwilę ziemia spłonie’, to jest wybieranie bezrobocia, to jest wybieranie nie bogactwa, tylko biedy. I nie możemy na to pozwolić – podsumował Patryk Jaki.
Efekty polityki „ziemia spłonie”! Największy taki zakład w części Europy do zamknięcia i setki ludzi na bruk! pic.twitter.com/qI4bOjvTkO
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) April 7, 2025
Czy polski przemysł chemiczny przetrwa?
Sprawa fabryki w Janikowie pokazuje szerszy problem, z jakim mierzy się polska gospodarka w kontekście unijnych regulacji. Czy kolejne zakłady będą zmuszone do zwolnień lub zamknięcia? Jakie rozwiązania można wprowadzić, by chronić miejsca pracy i konkurencyjność polskich przedsiębiorstw?