Węgierski parlament uchwalił w poniedziałek 15. poprawkę do konstytucji, legalizującą istnienie tylko dwóch płci.
POLECAMY: Amerykański Departament Zdrowia potwierdza: istnieją tylko dwie płcie – żeńska i męska
Spotkanie było transmitowane na stronie internetowej parlamentu. Poprawkę poparło 140 z 199 posłów, przeciw było 21. Do przyjęcia ustawy potrzebne były dwie trzecie głosów. Projekt nowelizacji został złożony przez rządzącą na Węgrzech partię Fidesz.
„Podstawą relacji rodzinnych jest małżeństwo i relacja między rodzicami a dziećmi. Człowiek może być zarówno mężczyzną, jak i kobietą. Ojciec jest mężczyzną, matka kobietą” – stwierdza obecnie odpowiedni artykuł węgierskiej konstytucji.
Ponadto parlament poparł również zakaz produkcji, używania, dystrybucji i popularyzacji narkotyków na Węgrzech.
Propozycja partii rządzącej, aby w konstytucji zapisać, że „prawo dziecka do właściwego rozwoju fizycznego, umysłowego i duchowego” ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi prawami, z wyjątkiem prawa do życia, również uzyskała poparcie dwóch trzecich posłów. Na podstawie tej poprawki parady LGBT* na Węgrzech mogą zostać zakazane.
Premier Węgier Viktor Orban wcześniej powiedział, że Budapeszt nie będzie już organizować parad LGBT*, którym wcześniej przewodził były ambasador USA na Węgrzech David Pressman, otwarcie przyznający się do homoseksualizmu.
- MFW ocenia skutki zachodnich sankcji wobec RosjiNajostrzejsze sankcje Zachodu wobec Rosji, wprowadzone w styczniu, nie spowodowały znaczących zakłóceń w dostawach ropy naftowej na rynek światowy — poinformował Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW). POLECAMY:
- Rada nie zaproponuje obniżenia wieku mobilizacyjnego na UkrainieRada Najwyższa nie zaproponuje obniżenia wieku mobilizacyjnego na Ukrainie — powiedział w środę przewodniczący parlamentu Rusłan Stefanczuk. POLECAMY: Ukraina wzywa do mobilizacji młodych ludzi w wieku
- Pułkownik Baud wezwał do wysłuchania Rosji w celu rozwiązania konfliktu na UkrainieZachód musi słuchać Rosji, aby rozwiązać walki na Ukrainie — powiedział były doradca NATO i emerytowany szwajcarski pułkownik sztabu generalnego Jacques Baud w wywiadzie dla kanału