Od 1 kwietnia 2025 roku obowiązują nowe tablice dalszego trwania życia GUS, które bezpośrednio wpływają na wysokość nowo przyznawanych emerytur. Wydłużenie prognozowanego życia oznacza, że kapitał emerytalny będzie dzielony na większą liczbę miesięcy – a to przekłada się na niższe świadczenia. Zmiana nie dotyczy wszystkich emerytów, ale dla części przyszłych świadczeniobiorców może oznaczać realne straty.
Czym są tablice dalszego trwania życia?
Tablice dalszego trwania życia to statystyczne zestawienia przygotowywane co roku przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). Wskazują one, ile przeciętnie miesięcy przeżyje osoba w danym wieku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) wykorzystuje te dane do obliczania wysokości nowo przyznawanych emerytur.
Metoda jest prosta, ale jej konsekwencje bardzo konkretne. Jak wyjaśnia Krystyna Michałek, rzeczniczka prasowa ZUS w województwie kujawsko-pomorskim, świadczenie oblicza się, dzieląc kapitał emerytalny przez prognozowaną długość życia. – Im większa ta liczba, tym niższa miesięczna emerytura, tłumaczy.
Nowe tablice od kwietnia 2025 roku – co się zmienia?
Z początkiem kwietnia 2025 roku zaczęły obowiązywać nowe tablice GUS, w których odnotowano dalszy wzrost przewidywanej długości życia. Dla przykładu:
- 60-latek ma obecnie przed sobą średnio 266,4 miesiąca życia (czyli 22,2 lata) – w 2024 roku było to 264,2 miesiąca.
- 65-latek żyje według nowych danych średnio 220,8 miesiąca (czyli 18,4 roku) – rok wcześniej było to 218,9 miesiąca.
To kontynuacja trendu wzrostowego po pandemicznych spadkach. W 2022 roku, gdy dane były jeszcze zaniżone przez skutki COVID-19, wartości te wynosiły zaledwie 238,9 miesiąca dla 60-latków i 196,2 miesiąca dla 65-latków.
Realny wpływ: niższe świadczenia
Wzrost długości życia w statystykach nie jest tylko ciekawostką demograficzną – to konkretna różnica w portfelu przyszłych emerytów.
Przykładowe wyliczenia pokazują, że:
- 60-latek z kapitałem emerytalnym wynoszącym 700 tys. zł otrzyma 2627,63 zł miesięcznie, czyli ok. 22 zł mniej niż gdyby świadczenie wyliczono na podstawie tablic z 2024 roku.
- 65-latek z takim samym kapitałem dostanie 3170,29 zł miesięcznie, czyli ok. 27,50 zł mniej.
Choć różnice mogą wydawać się niewielkie, w skali roku to od 264 do 330 zł mniej. W perspektywie kilkunastoletniego pobierania świadczenia straty mogą sięgać kilku tysięcy złotych.
Kogo dotyczą zmiany?
ZUS stosuje nowe tablice tylko przy przyznawaniu nowych emerytur. Zmiana nie obejmuje osób, które już pobierają świadczenia.
Jednak jest pewien wyjątek: jeśli emeryt pracuje i odprowadza składki na ubezpieczenie społeczne, ZUS może raz w roku (lub po zakończeniu pracy) doliczyć te składki do świadczenia – przy czym wyliczenie dotyczy tylko tej dodatkowej części, a nie całej emerytury.
– Nowe tablice będą wykorzystywane do obliczania emerytur dla osób, które przejdą na świadczenie między kwietniem 2025 a marcem 2026 – zaznacza rzeczniczka ZUS, Krystyna Michałek. Dodaje, że ZUS zawsze porównuje dwie możliwe tablice: tę obowiązującą w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego i tę z momentu złożenia wniosku. Ubezpieczony otrzymuje wyliczenie według korzystniejszego wariantu.
Przykład: osoba, która skończyła 65 lat w maju 2024 roku, ale złoży wniosek o emeryturę dopiero w lipcu 2025, może skorzystać z tablic z maja 2024 – o ile są korzystniejsze.
Waloryzacja 2025 – czy złagodzi skutki?
Od marca 2025 roku emerytury zostały zwaloryzowane o 5,5 proc.. To oznacza realny wzrost wypłat netto dla większości emerytów. Jednak waloryzacja dotyczy już wypłacanych świadczeń, a nie tych dopiero przyznawanych.
W praktyce więc osoby, które przejdą na emeryturę po kwietniu 2025, mogą otrzymać świadczenia niższe pomimo wyższej waloryzacji wcześniejszych emerytur. Nowe tablice „zjadają” część potencjalnego zysku.
Co powinni zrobić przyszli emeryci?
Dla osób, które w najbliższych miesiącach osiągają wiek emerytalny, kluczowe będzie odpowiednie zaplanowanie momentu złożenia wniosku o emeryturę. Przed podjęciem decyzji warto skonsultować się z doradcą ZUS lub przeprowadzić symulację, korzystając z kalkulatora emerytalnego dostępnego na stronie zakładu.
W obecnych warunkach nie warto spieszyć się z wnioskiem, jeśli tablice z poprzedniego roku są korzystniejsze. Dobrze też pamiętać, że wcześniejsze przejście na emeryturę nie zawsze oznacza większy zysk, zwłaszcza w perspektywie kilkudziesięciu lat pobierania świadczenia.