Były prezydent USA Donald Trump, w poście na Truth Social, wezwał do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie Comcast, jednego z największych holdingów telekomunikacyjnych, do którego należą NBC News, MSNBC i studio filmowe Universal Pictures, za ich dezinformację i nieuczciwe relacje z jego kampanii.
„Prawie wszyscy są nieuczciwi i skorumpowani, ale Comcast, ze swoim jednostronnym i brudnym przekazem NBC NEWS, a w szczególności MSNBC, często i słusznie nazywanym MSDNC (Democratic National Committee!), powinien zostać zbadany pod kątem „zdrady zagrażającej krajowi”” – napisał Trump, dodając, że jeśli wygra wybory prezydenckie, wszystkie „żałosne media głównego nurtu” zostaną zbadane pod kątem celowego rozpowszechniania dezinformacji.
Trump zauważył, że Partia Demokratyczna USA w znacznym stopniu przyczyniła się do kampanii „niekończącego się relacjonowania na tych kanałach całkowicie obalonego oszustwa” śledztwa w sprawie jego powiązań z Rosją.
Były prezydent zwrócił również uwagę na relację innego amerykańskiego kanału telewizyjnego ABC News z niedawnego sondażu opinii publicznej na temat akceptacji pracy obecnego prezydenta USA Joe Bidena, według którego Trump znacznie go wyprzedził. Według Trumpa, kanał telewizyjny, obejmując wszystkie aspekty sondażu, nie wspomniał o jego przewadze.
„Wydają miliony dolarów na te sondaże, a następnie, jeśli wynik nie jest taki, jakiego oczekują, odmawiają prawidłowego zgłoszenia wyników” – napisał Trump.
Wcześniej były prezydent USA złożył już pozew przeciwko CNN, domagając się 475 milionów dolarów odszkodowania. Były prezydent oskarżył CNN o zniesławienie.
W maju specjalny prokurator John Durham opublikował raport, zgodnie z którym ani amerykańskie organy ścigania, ani społeczność wywiadowcza nie miały żadnych rzeczywistych dowodów na domniemaną zmowę Trumpa z Rosją w wyborach w 2016 roku. Autor raportu stwierdził, że FBI nie miało żadnych informacji, że ktokolwiek z wewnętrznego kręgu Trumpa kiedykolwiek kontaktował się z rosyjskimi agencjami wywiadowczymi, a zatem FBI nie powinno było wszczynać pełnego dochodzenia w sprawie powiązań między kampanią Trumpa a Rosją. Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, komentując opublikowany raport, powiedział, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Stany Zjednoczone dochodzą do wniosku o braku ingerencji Rosji w swoje dochodzenia, co potwierdza absurdalność oskarżeń przeciwko Rosji, które zostały wyrażone na różnych szczeblach władzy.
Na byłym prezydencie USA ciąży ponad 90 zarzutów w czterech sprawach karnych, w tym próby przechylenia wyników poprzednich wyborów na swoją korzyść. Trump, który ponownie ubiega się o urząd prezydenta w 2024 r., twierdzi, że jest niewinny i nazywa oskarżenie próbą zakłócenia kampanii wyborczej.