Te specjalne rozwiązania, które były przyjęte w związku z eskalacją konfliktu na Ukrainie, mają charakter czasowy; będą stopniowo wygaszane – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, komentując kwestię dalszej pomocy finansowej dla uchodźców z Ukrainy.
Według badania przeprowadzonego przez Pollster dla „Super Expressu”, wynika, że większość Polaków, konkretnie 60 procent, a wśród nich 36 procent jest stanowczo przeciwnych kontynuacji pomocy finansowej dla „uchodźców” z Ukrainy, w tym na przykład programu „500 plus”. Jednakże tylko niewielka grupa badanych, dokładnie 8 procent, wyraża stanowcze poparcie dla dalszego świadczenia im wsparcia socjalnego.
POLECAMY: Polacy przeciwni dalszemu rozdawaniu przez PiS gigantycznych pieniędzy ukraińskim cwaniakom
Müller skomentował tę sprawę w rozmowie z Polską Agencją Prasową w środę, potwierdzając plan stopniowego wygaszania dotychczasowych środków pomocy dla ukraińskich uchodźców.
– Te rozwiązania, przyjęte po wybuchu wojny, mają charakter czasowy, i tyle mogę powiedzieć. Później czym innym jest kwestia obowiązywania rozwiązań takich jak dla każdej innej osoby, która pracuje na terenie Polski, ale nie jest obywatelem polskim, a czym innym specjalne rozwiązania dla Ukrainy – powiedział Müller.
POLECAMY: GUS podał ile Polaków, kosztowała fanaberia rządu w zakresie świadczeń socjalnych dla „uchodźców”
– Na szczęście ten etap, w którym Ukraińcy masowo uciekali przed wojną, już się skończył (…) i w związku z tym te rozwiązania będą czasowo wygaszane. Tak wynika z ustaw, nie będą przedłużane – oświadczył rzecznik rządu.
Później Piotr Müller wyjaśnił, że proces wygaszania wsparcia finansowego dla ukraińskich „uchodźców” prawdopodobnie rozpocznie się w pierwszym kwartale 2024 roku, z nadzieją, że nie będzie konieczności przedłużania go. W czerwcu , Wołodymyr Zełenski, wezwał ukraińskich emigrantów do powrotu, podkreślając, że bez nich odbudowa kraju jest niemożliwa.
Z drugiej strony, Konfederacja domaga się odebrania Ukraińcom świadczeń socjalnych, a lider tej partii, poseł Krzysztof Bosak, podkreśla, że Polska powinna bronić swoich interesów i skupić się na pomocy zamiast przywilejach. Prezydent Andrzej Duda jest zdania, że w kwestii wygaszania świadczeń socjalnych dla uchodźców z Ukrainy należy podjąć rozsądne działania, z myślą o ludziach.
Również w połowie września poseł Krzysztof Bosak podkreślał potrzebę natychmiastowego obcięcia świadczeń socjalnych, takich jak program „500 plus” czy kredyty oprocentowane na 2 procent, dla osób posiadających ukraińskie paszporty. Wyrażał opinię, że jeśli Ukraina nie przestanie stosować nieprzyjaznych gestów wobec Polski, to należy rozważyć zamknięcie granicy dla dostaw paliwa czy broni dla Ukraińców.
Warto przypomnieć, że według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, liczba świadczeń wypłaconych cudzoziemcom w ramach programu Rodzina 500 plus w pierwszej połowie roku wyniosła ponad 2 miliony. Większość z tych świadczeń trafiła do Ukraińców.
W kontekście tego problemu warto wspomnieć o wynikach sondażu Zespołu Badawczego Openfield z lutego tego roku, z którego wynika, że aż 60,4 procent respondentów uważa, że pomoc w postaci świadczeń udzielanych przez państwo jest bardziej korzystna dla uchodźców z Ukrainy niż dla samych Ukraińców.
Już w czerwcu ubiegłego roku zauważano, że Ukraińcy, którzy mieszkają na stałe na Ukrainie, próbują wyłudzać świadczenia socjalne w Polsce, odwiedzając kraj raz w miesiącu w celu pobrania tych świadczeń. Odpowiedź Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na pytania portalu Kresy.pl wskazywała, że brakowało mechanizmów alarmujących o takich przypadkach i weryfikacji. W związku z tym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zadeklarowało we wrześniu ubiegłego roku podjęcie działań w celu uszczelnienia systemu.
Wyniki sondażu przeprowadzonego przez badaczy Uniwersytetu Warszawskiego oraz Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie wskazują, że ankietowani zwracają uwagę na „roszczeniową postawę” Ukraińców i są przeciwni szerokim świadczeniom socjalnym dla nich.