Były prezydent USA Donald Trump jest gotowy tymczasowo objąć stanowisko marszałka Izby Reprezentantów, jeśli Partia Republikańska nie dojdzie do porozumienia w sprawie innego kandydata – donosi Fox News.
POLECAMY: McCarthy usunięty ze stanowiska spikera Kongresu USA
„Zapytali mnie, czy przyjąłbym (stanowisko – red.) na krótki okres dla dobra partii, dopóki nie dojdą do porozumienia. Nie zrobię tego, bo chcę. Zrobię to, jeśli będę musiał, jeśli nie będą mogli podjąć decyzji” – powiedział Trump.
Według byłego prezydenta, trzecie stanowisko w hierarchii władzy kraju zgodził się przyjąć na „okres 30, 60 lub 90 dni” – do czasu, aż jego koledzy z partii uzgodnią opcję długoterminową.
Polityk podkreślił, że prośba pochodzi od jego wielu „przyjaciół” w Kongresie.
Fotel przewodniczącego nigdy wcześniej nie był zajmowany przez osobę spoza Izby Reprezentantów, ale prawo nie zabrania takiej opcji. Kilku kongresmenów już powiedziało, że chce Trumpa na stanowisku, które zwolniło się po usunięciu Kevina McCarthy’ego w wyniku sytuacyjnego wyrównania między prawicową większością republikańską a mniejszością demokratyczną.
Wybory spikera odbędą się w środę, a dzień wcześniej Republikanie zorganizują spotkanie klubowe w celu omówienia kandydatów.