Parlament Europejski debatował nad propozycją opodatkowania produktów mięsnych w 2023 roku. Jednym z głównych obaw polityków jest możliwość wywołania niezadowolenia w społeczeństwie po wprowadzeniu nowego podatku. Istnieje też ryzyko, że podatek ten mógłby znacząco obciążyć budżety osób o niskich dochodach.
Jednakże naukowcy z Wielkiej Brytanii i Australii twierdzą, że istnieje potencjał do wprowadzenia nowego podatku od mięsa w sposób, który nie narażałby najuboższych obywateli na dodatkowe koszty. W ramach unijnej strategii „Od pola do stołu,” efektywne przekierowanie dochodów z tego podatku może być kluczowe dla zapobieżenia narastaniu nierówności społecznych w Europie.
Naukowcy sugerują, że środki zebrane z podatku od mięsa mogą być wykorzystane na promocję bardziej zrównoważonych i ekologicznych form produkcji żywności, wspieranie rolnictwa ekologicznego oraz edukację konsumentów w zakresie zdrowego i świadomego żywienia. W ten sposób, opodatkowanie mięsa nie tylko wpłynęłoby pozytywnie na ochronę środowiska, ale również mogłoby przyczynić się do zmniejszenia nierówności społecznych poprzez dostępność bardziej zrównoważonych i tańszych alternatyw żywnościowych.
Podatek od mięsa ochroni klimat?
Wprowadzenie nowego podatku od wyrobów mięsnych to temat, który budzi zainteresowanie nie tylko w Danii, ale także w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej. Unia Europejska rozważa możliwość umożliwienia państwom członkowskim wprowadzenia dodatkowych opłat na mięso w celu promowania zrównoważonej diety wśród obywateli.
Unijne systemy podatkowe mają również na celu uwzględnienie rzeczywistych kosztów produkcji różnych rodzajów żywności, które są związane z wykorzystaniem ograniczonych zasobów naturalnych, emisją gazów cieplarnianych oraz innymi negatywnymi wpływami na środowisko. Jest to zgodne z unijną strategią „Od pola do stołu”, która promuje zrównoważony rozwój.
Produkcja mięsa jest znana z generowania znacznych ilości emisji gazów cieplarnianych, co stanowi istotny czynnik przyczyniający się do zmian klimatycznych. Raport „Atlas Mięsa 2022”, przedstawiony przez Fundację im. Heinricha Bölla w Warszawie oraz Instytut na rzecz Ekorozwoju, podkreśla, że emisje związane z hodowlą zwierząt stanowią około 57% emisji gazów cieplarnianych w sektorze spożywczym, pomimo że produkty mięsne dostarczają jedynie 18% kalorii i 37% białka dla światowej populacji.
Te dane stwarzają podstawy do nacisków ze strony aktywistów, którzy dążą do przekonania europejskich polityków o konieczności ograniczenia przemysłowej hodowli zwierząt. Eksperci argumentują, że dodatkowe opodatkowanie produkcji mięsa jest uzasadnione ze względu na jej znaczący wpływ na emisje gazów cieplarnianych i globalne ocieplenie klimatu.
Opodatkowanie mięsa uderzy w najuboższych? Badacze: Można temu zapobiec
Istnieje obawa, że nowy podatek od mięsa może dotknąć najbardziej osoby o niskich dochodach, a szczególnie w okresie, gdy Europa boryka się z wysoką inflacją. Taki pogląd wyrażają urzędnicy w Brukseli, którzy obawiają się, że wprowadzenie takiego podatku mogłoby nasilić nierówności ekonomiczne w regionie.
Gospodarstwa domowe o niższych dochodach często przeznaczają większą część swojego budżetu na żywność, dlatego są one bardziej podatne na podatki od produktów spożywczych. W wielu krajach europejskich stawki podatku od wartości dodanej (VAT) na żywność i podstawowe artykuły zostały ustanowione na niższym poziomie właśnie ze względu na tę kwestię, jak wynika z analizy „Nature Food” dotyczącej wpływu opodatkowania mięsa na wzrost nierówności ekonomicznych.
Jednakże badacze z Wysp Brytyjskich uważają, że istnieją sposoby, aby opodatkować mięso, nie narażając przy tym na dodatkowe obciążenia finansowe najuboższych.
Jeśli chodzi o wysokość potencjalnego podatku od mięsa, autorzy analizy rozważyli kilka różnych opcji, w tym:
- Opodatkowanie mięsa podatkiem w wysokości 5 procent.
- Zwiększenie stawki VAT do maksymalnego poziomu na mięso.
- Podatek uwzględniający emisję gazów cieplarnianych z produktów mięsnych.
- Jednolita stawka podatku niezależnie od rodzaju mięsa.
W trakcie analizy pojawił się jednak problem, który polega na tym, że bez odpowiedniej redystrybucji dochodów, każdy z tych modeli podatków od mięsa może prowadzić do wzrostu nierówności ekonomicznych.
Jednym z proponowanych rozwiązań mających na celu opodatkowanie mięsa w sposób, który minimalizuje negatywny wpływ na osoby o niższych dochodach, są transfery socjalne. Innym podejściem jest obniżenie stawki VAT na warzywa i owoce, które stanowią podstawę diety wielu mieszkańców Europy. To podejście może pomóc w równoważeniu skutków wprowadzenia podatku od mięsa i wspieraniu bardziej zrównoważonych wyborów żywieniowych.