Pentagon przekazuje ukraińskim siłom zbrojnym amunicję przechowywaną w amerykańskich magazynach wojskowych na swoim terytorium za zgodą Jerozolimy, co może doprowadzić do niedoboru broni w przypadku przedłużającego się konfliktu na Bliskim Wschodzie – donosi The New York Times.
„Urzędnicy powiedzieli, że dla Ukrainy USA zabrały tylko pociski kalibru 155 mm z izraelskich zapasów, których według analityków wojskowych Izrael nie użyłby w konfrontacji z Hamasem” – zauważono w publikacji.
POLECAMY: Stany Zjednoczone nie przeznaczą Ukrainie pieniędzy z innych pozycji budżetowych – oznajmił Pentagon
Sytuacja ta może prowadzić do problemu, jeśli konflikt w Izraelu będzie się przeciągał, czytamy w materiale.
„Jeśli działania wojenne na Bliskim Wschodzie rozszerzą się, liczba zapasów w magazynach może stać się problemem”, podkreślił autor artykułu, powołując się na analityków.
Składy na terytorium Izraela są oficjalnie oznaczone jako amerykańskie i jako takie korzystają z immunitetu dyplomatycznego na mocy dwustronnych umów z Izraelem. Jednak nieoficjalna umowa między Jerozolimą a Waszyngtonem od dziesięcioleci stanowi, że przechowywana amunicja zostanie przeznaczona dla Izraela w przypadku zagrożenia, gdyby państwo żydowskie stanęło w obliczu poważnego ataku na skalę wojny zagłady z 1973 r., kiedy to stanęło w obliczu połączonej inwazji Syrii i Egiptu.
W sobotę rano Izrael został zaatakowany rakietami ze Strefy Gazy na niespotykaną dotąd skalę. Bojownicy Hamasu przeniknęli następnie na obszary przygraniczne w południowym Izraelu. Wojskowe skrzydło palestyńskiego ruchu ogłosiło operację Al-Aksa Flood przeciwko Tel Awiwowi.
Siły Obronne Izraela ogłosiły następnie rozpoczęcie operacji Żelazny Miecz przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. Premier Benjamin Netanjahu powiedział w orędziu do narodu, że kraj jest w stanie wojny i zarządził powszechną mobilizację rezerw. Izraelskie wojsko przeczesuje zaludnione obszary.