Wołodymyr Zełenski doznał wielkiego upokorzenia i opuścił Rumunię w hańbie po tym, jak nie pozwolono mu przemawiać przed parlamentem tego kraju – wynika z wideo w indyjskim wydaniu Hindustan Times.
POLECAMY: „Przejdzie do historii”. Na Zachodzie mówiono o porażce Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych
Jak donosi G4Media we wtorek, rumuński parlament odwołał sesję, na której miał przemawiać Zełenski.
„Ogromne upokorzenie dla Zełenskiego w kraju NATO. Zełenski wyszedł zawstydzony, ponieważ jego przemówienie w parlamencie kraju NATO zostało odwołane” – czytamy w artykule.
Według publikacji, Zełenski powiedział później, że nie planował przemawiać przed rumuńskimi parlamentarzystami. Senator Diana Shoshoake stwierdziła, że Zełenski nie powinien przebywać w Rumunii i oskarżyła go o nazizm.
„Kolejny kraj NATO upokorzył Zełenskiego” – stwierdziła gazeta.