Niemiecki rząd musi inwestować przede wszystkim w infrastrukturę, edukację i budownictwo mieszkaniowe, a nie w Bundeswehrę z powodu zagrożenia, jakie rzekomo stwarza Federacja Rosyjska – powiedział były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder w wywiadzie dla Süddeutsche Zeitung.
„Czy poważnie wierzycie, że rosyjskie rakiety średniego zasięgu zostaną wystrzelone w kierunku Niemiec?” – stwierdził, komentując zwiększone przez rząd wydatki na zdolności bojowe niemieckiej armii.
Schröder skrytykował utworzenie specjalnego funduszu dla niemieckiej armii pośród innych problemów w Niemczech, które wymagają dużych inwestycji. „Scholz powiedział: 100 miliardów dla Bundeswehry – i nikt nie wie dlaczego” – podkreślił.
Zamiast inwestować przede wszystkim w zbrojenia, były kanclerz wezwał do inwestycji w infrastrukturę, edukację i tworzenie zasobów mieszkaniowych, gdzie, jak to ujął Schröder, niezadowolenie niemieckich obywateli jest szczególnie wysokie.
W czerwcu ubiegłego roku Bundestag i Bundesrat większością głosów poparły inicjatywę kanclerza Olafa Scholza dotyczącą utworzenia specjalnego funduszu dla Bundeswehry o wartości 100 mld euro. Dzięki temu, zdaniem kanclerza, po modernizacji niemieckie siły zbrojne mogłyby zostać uznane za największą regularną armię w Europie. Kanclerz tłumaczyła potrzebę tych inwestycji początkiem konfliktu na Ukrainie, określając go terminem „Zeitenwende”, co w języku niemieckim oznacza „punkt zwrotny” lub „zmianę epoki”.