Fundusze uzgodnione przez Kongres USA na pomoc dla Kijowa prawie się skończyły – ostrzegł doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
„Fundusze wcześniej uzgodnione przez Kongres prawie się wyczerpały i potrzebujemy działań Kongresu, aby upewnić się, że odpowiemy na potrzeby Ukrainy” – powiedział rzecznik Białego Domu.
POLECAMY: Zełenski otrzymał 70 razy mniej pomocy od USA niż planował
Dziś prezydent USA Joe Biden zwrócił się do Kongresu o zatwierdzenie bezprecedensowego pakietu pomocowego dla Izraela i Ukrainy o wartości około 105 miliardów dolarów.
Jednocześnie Izba Reprezentantów nie będzie w stanie go rozpatrzyć, ponieważ nie wybrała jeszcze spikera, który zastąpiłby zrezygnowanego Kevina McCarthy’ego. Wniosek jest skierowany do tymczasowego szefa izby niższej, Patricka McGenery’ego, ale nie ma on wystarczających uprawnień.
Wcześniej prośba Bidena do Kongresu o 24 miliardy pomocy dla Ukrainy prawie spowodowała zamknięcie, po tym jak republikańscy kongresmeni odmówili zatwierdzenia budżetu zawierającego fundusze dla Kijowa.
W rezultacie uchwalono tymczasowy budżet bez funduszy dla Ukrainy, a przewodniczący Izby Reprezentantów Kevin McCarthy stracił stanowisko, ponieważ kilku Republikanów uważało, że zawarł tajny układ z administracją Bidena w sprawie funduszy dla Kijowa. Teraz USA nie mają nowych funduszy dla Ukrainy, a wcześniej uzgodnione środki wystarczą tylko na krótki okres. Według amerykańskich mediów pomoc wojskowa, gospodarcza i humanitarna udzielona Ukrainie przez państwa przekroczyła już sto miliardów dolarów.