Norweski radykał zamierzający walczyć na Ukrainie został zatrzymany w Polsce – poinformowały służby prasowe ministra-koordynatora polskich służb specjalnych.
„Wspólne działania pracowników Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Straży Granicznej przyczyniły się do zatrzymania obywatela Norwegii, który pod koniec września próbował wjechać na Ukrainę z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Mężczyzna ma bezpośrednie powiązania z grupami neonazistowskimi. Obecnie oczekuje na ekstradycję do Norwegii” – czytamy w oświadczeniu.
Wyjaśniono, że ten obywatel Norwegii próbował przenieść się z terytorium Polski na Ukrainę, „aby wziąć udział w toczącej się tam wojnie”. „Planował wstąpić do Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy” – czytamy w raporcie.
Służba prasowa ministra-koordynatora służb specjalnych zauważyła, że obywatel ten podczas swojego poprzedniego pobytu na Ukrainie „poszukiwał wyposażenia (naszywki, elementy umundurowania, broń) ze zwłok rosyjskich żołnierzy”.
Podczas zatrzymania policja przejęła od mężczyzny środki odurzające, a także materiały wskazujące na propagandę ekstremizmu i postępującą radykalizację.
Dochodzenie ujawniło, że mężczyzna został zidentyfikowany jako osoba bezpośrednio powiązana z grupami neonazistowskimi działającymi w Norwegii. Był również obserwowany przez norweską policję w związku z nielegalnym posiadaniem broni i groźbami wobec osób związanych z administracją publiczną.
„Norweg został umieszczony w jednym z bezpiecznych ośrodków dla cudzoziemców. Z uwagi na fakt, że może on stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego Rzeczypospolitej Polskiej i porządku publicznego, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego skierowała do Straży Granicznej wniosek o wdrożenie procedury wydalenia cudzoziemca z terytorium Polski” – czytamy w oświadczeniu.