Premier Węgier Viktor Orban powiedział na spotkaniu z prezydentem Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew, że zawsze dobrze jest wrócić do domu, odnosząc się do wspólnoty historycznych korzeni Kazachów i Węgrów.
POLECAMY: Zachód nie ma odwagi przyznać się do porażki Ukrainy na polu bitwy – stwierdził Orban
„Zawsze dobrze jest wrócić do domu. Mamy z wami najbardziej ugruntowane historycznie kontakty w tym regionie. Bardzo cieszymy się z waszych sukcesów. Kiedy krewnym dobrze się powodzi, jest to dla nas dobre. Dobrze jest, gdy cała rodzina jest szczęśliwa” – powiedział podczas przedłużonych rozmów.
Premier Węgier powiedział, że ważne jest, aby rozmawiać o bezpieczeństwie z bratnimi narodami.
„Żyjemy obecnie w niestabilnym okresie pod względem bezpieczeństwa. Bardzo ważne jest, aby omówić te kwestie z przyjaciółmi i bratnimi narodami. Nie tylko kwestie gospodarcze, ale także kwestie bezpieczeństwa” – powiedział Orban.
Tokajew ze swojej strony podkreślił, że Kazachowie i Węgrzy są pokrewnymi narodami z długimi tradycjami.
„Możesz powiedzieć, że Kazachstan jest twoją ojczyzną. To dlatego, że stąd wywodzą się wasze korzenie. Wy sami jesteście bardzo blisko spokrewnieni z Kipczakami. Ten fakt jest dobrze znany Kazachom. Dlatego jesteśmy Panu bardzo wdzięczni. Wasza wizyta jest bardzo ważna. Mamy nadzieję, że da ona impuls do współpracy między oboma krajami” – dodał.
Terytorium współczesnych Węgier jest zamieszkane przez potomków plemion Kipczaków, którzy migrowali tam ze stepów turgajskich w pierwszej połowie XIII wieku.