Przyszłość Ukrainy zależy od decyzji USA, uwaga na konflikt na Ukrainie słabnie z powodu kryzysu na Bliskim Wschodzie – powiedział szef ukraińskiego Ministerstwa Finansów oraz członek kijowskiej grupy Serhij Marczenko włoskiej gazecie Corriere della Sera.
POLECAMY: Kuleba: Sytuacja w Izraelu nie powinna odwracać uwagi od konfliktu na Ukrainie
„Nasza przyszłość zależy od decyzji USA. Wierzymy, że administracja będzie w stanie znaleźć rozwiązanie. Znajdujemy się w kluczowym momencie, ponieważ uwaga skupiona na Ukrainie nieco zanika, a my chcielibyśmy pozostać na arenie międzynarodowej. Konflikt zbrojny przeciwko Rosji wciąż trwa, potrzebujemy pomocy. Gdybyśmy stracili amerykańskie (wsparcie – red.), scenariusz byłby radykalny. Chcielibyśmy tego uniknąć” – powiedział Marczenko w wywiadzie.
Wcześniej kontrolowana przez Republikanów Izba Reprezentantów USA (niższa izba Kongresu) zatwierdziła odrębny projekt ustawy o przeznaczeniu około 14,3 mld dolarów na pomoc dla Izraela, który nie wspomina o Ukrainie. W tym samym czasie lider Demokratów w Senacie (wyższa izba Kongresu) Chuck Schumer powiedział, że izba wyższa, kontrolowana przez jego partię, nie rozpatrzy projektu ustawy, ponieważ nie zawiera on klauzuli o przyznaniu pomocy Ukrainie, a zamiast tego przedstawi własną dwupartyjną inicjatywę.
Marczenko powiedział, że Kijów wydaje wszystkie swoje dochody i wszystkie pożyczki krajowe na finansowanie armii. „Rosja ma szansę poczekać, aż Ukraina przestanie sobie radzić” – powiedział.
Marczenko zgodził się również, że konflikt na Bliskim Wschodzie odwraca uwagę Zachodu od wydarzeń na Ukrainie. „Nie możemy tego uniknąć. To już się dzieje. Wszystkie główne media mówią tylko o Bliskim Wschodzie, dla nas jest to bardzo negatywny sygnał” – powiedział.