W roku poprzednim odnotowaliśmy w Polsce niemal 326 tysięcy sklepów, zgodnie z najnowszymi danymi opublikowanymi przez GUS. Obserwowalna tendencja jest jednoznaczna: liczba dużych sklepów o powierzchni wielkopowierzchniowej stale rośnie, podczas gdy te mniejsze, często prowadzone przez małe firmy rodzinne, zaczynają się wycofywać.
Według informacji zebranych przez serwis legaartis.pl, w minionym roku liczba sklepów spadła o 1,6 procent w porównaniu z rokiem 2021. Oznacza to, że w ciągu jednego roku straciliśmy ponad 5 tysięcy sklepów.
Mimo spadku liczby sklepów, łączna powierzchnia handlowa wciąż wzrastała, zwiększając się o 1,1 procent w roku poprzednim.
Należy podkreślić, że w polskim sektorze handlu wyraźnie można zauważyć zwycięzców, a przede wszystkim są to duże sieci handlowe, które prowadzą sklepy o dużej powierzchni. Warto jednak zauważyć, że mniejsze sklepy, często operowane przez rodziny, znalazły się w trudniejszej sytuacji.
W roku ubiegłym liczba sklepów o powierzchni od 400 do 999 metrów kwadratowych zwiększyła się o imponujące 9 procent.
Z danych GUS wynika również, że liczba sklepów spożywczych ogólnego przeznaczenia rośnie, natomiast maleje liczba sklepów specjalizujących się w określonych kategoriach towarów. Coraz rzadziej spotykamy sklepy mięsne, rybne, piekarniczo-ciastkarskie, czy monopolowe. W ubiegłym roku zamknęło się ponad 2 tysiące sklepów odzieżowych.