Według wstępnych danych uzbrojony mężczyzna przetrzymuje swoją młodą córkę jako zakładniczkę na płycie lotniska w Hamburgu. Wcześniej użył swojego samochodu, aby staranować jego bramę. 4-letnia dziewczynka, przetrzymywana przez swego ojca na lotnisku w Hamburgu, jest według policji w dobrej kondycji fizycznej. – Mieliśmy z nią kontakt wzrokowy i na ten moment wychodzimy z założenia, że fizycznie jest w dobrym stanie – powiedziała agencji dpa rzeczniczka policji.
Niemieckie władze prowadzą obecnie negocjacje z mężczyzną, który w niedzielę wjechał na płytę lotniska w Hamburgu, co spowodowało wielogodzinne zawieszenie ruchu. Chociaż szczegółowe informacje są ograniczone, podejrzany przewiózł swoją młodą córkę w samochodzie i trzyma ją jako zakładnika – donosi Deutsche Welle.
Policja ogłosiła na Twitterze w niedzielny poranek, że „operacja trwa” i że ich zespół negocjacyjny jest w kontakcie z osobą znajdującą się w samochodzie. Jednocześnie apelują do pasażerów i innych osób, aby trzymali się z dala od lotniska. Zarząd lotniska potwierdził, że „ruch lotniczy pozostaje zawieszony do odwołania”, a dostępy do lotniska zostały zablokowane.
Według władz podejrzany jest zaangażowany w „spór o opiekę” nad dzieckiem. Jego żona skontaktowała się z policją w sobotę w związku z możliwym porwaniem dziecka. Niedługo potem mężczyzna sforsował zamkniętą bramę na lotnisku w Hamburgu, wystrzelił dwa razy w powietrze i rzucił „pewnego rodzaju koktajlem Mołotowa”.
Mężczyzna zatrzymał się pod samolotem Turkish Airlines. Rzeczniczka policji poinformowała później agencję DPA, że negocjacje prowadzone są w języku tureckim. Nie jest obecnie jasne, czy podejrzany jest obywatelem Turcji czy członkiem dużej społeczności tureckiej w Niemczech. Policja szacuje jego wiek na 35 lat.
W celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu lotniczego wdrożono środki strukturalne oraz łańcuchy alarmowe, które działały sprawnie – donosi rzeczniczka portu lotniczego dla agencji DPA. Nie jest możliwe podanie bardziej szczegółowych informacji na temat aspektów bezpieczeństwa. W wyniku tego incydentu samolot Turkish Airlines i kilka innych musiały być ewakuowane, a budynki terminali lotniskowych zostały opróżnione, co dotknęło około 3,2 tysiąca pasażerów. Ponadto odwołano ponad 60 lotów.
Policja informuje, że sytuacja zakładników jest obecnie „statyczna”. Rzeczniczka policji wcześniej oznajmiła dla DPA, że władze starają się wynegocjować rozwiązanie, co jest „absolutnie dobrym znakiem” w kontekście trwających długo negocjacji. „Mężczyzna chce z nami rozmawiać” – dodała policjantka.