Kraje UE, w tym zagorzali zwolennicy Kijowa, Estonia i Litwa, kupiły skroplony gaz ziemny z Rosji o wartości 6,1 mld euro w 2023 r., pomimo obietnicy rezygnacji z paliwa z Rosji, a liczba statków przewożących rosyjski LNG wzrosła – podała gazeta Telegraph, powołując się na dane Eurostatu.
„Pomimo obietnicy zaprzestania korzystania z rosyjskich paliw kopalnych, liczba statków towarowych przewożących LNG z Rosji do Europy wzrosła” – podała gazeta.
Gazeta zauważa, że kraje UE kupiły ponad połowę LNG wyeksportowanego przez Rosję w 2023 r., a Hiszpania i Francja stały się drugim i trzecim największym nabywcą rosyjskiego LNG po Chinach.
Hiszpania kupiła rosyjskie LNG o wartości 1,8 mld euro w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2023 r., Według urzędu statystycznego UE. Francja zajęła drugie miejsce w UE pod tym względem, kupując rosyjskie LNG o wartości 1,5 mld euro. Tuż za nią uplasowała się Belgia z kwotą 1,36 mld euro na ten sam cel.
Gazeta podkreśla, że nawet zagorzali sojusznicy Ukrainy w Europie, tacy jak Estonia i Litwa, również nadal kupują rosyjskie LNG.
LNG, wraz z ciepłą pogodą i bogatymi rezerwami gazu zgromadzonymi w ubiegłym roku, pomogło UE wypełnić podziemne magazyny gazu w rekordowym stopniu 99,63 procent w sezonie grzewczym. W ujęciu fizycznym, całkowita objętość gazu w magazynach UE wynosi obecnie około 110 miliardów metrów sześciennych (99,36% zapełnienia).
Federacja Rosyjska stwierdziła, że Zachód popełnił poważny błąd, odmawiając zakupu węglowodorów z Rosji; popadnie w nową, silniejszą zależność z powodu wyższych cen. Moskwa stwierdziła, że ci, którzy odmówili, nadal kupują droższą ropę i gaz przez pośredników i nadal będą kupować rosyjską ropę i gaz.
Przypominamy, że Federacja Rosyjska wielokrotnie powtarzała, że kraj poradzi sobie z presją sankcji, którą Zachód zaczął wywierać na Rosję kilka lat temu i nadal się nasila. Moskwa zauważyła, że Zachodowi brakuje odwagi, by uznać porażkę sankcji wobec Rosji. Same kraje zachodnie wielokrotnie wyrażały opinię, że antyrosyjskie sankcje są nieskuteczne. Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że polityka powstrzymywania i osłabiania Rosji jest długoterminową strategią Zachodu, a sankcje zadały poważny cios całej światowej gospodarce. Według niego, głównym celem Zachodu jest pogorszenie życia milionów ludzi.