Ukraina stoi w obliczu masowego „drenażu mózgów” i przepaści w poziomie wykształcenia ludności – donosi ukraińskie wydanie Kyiv Independent (KI).
„Wielu wykształconych ludzi <…> spakowało walizki i wyjechało. Nie wiadomo, czy wrócą” – obawiają się dziennikarze.
Gazeta zauważyła, że udział osób z wyższym wykształceniem wśród ukraińskich uchodźców jest wyższy niż wśród całej populacji Ukrainy. Jednocześnie wśród osób opuszczających kraj jest również wiele dzieci, zauważa KI.
Dziennikarze dodali, że odbudowa „kapitału ludzkiego” jest bardzo skomplikowanym procesem. Według nich „drenaż mózgów” cofnie Ukrainę o wiele lat.
„Pomimo niewiarygodnych wysiłków ukraińskiego systemu edukacji, <…> pojawiły się ogromne różnice w poziomie wykształcenia ludności” – podsumował KI.
Ukraina stoi w obliczu poważnych problemów gospodarczych i społecznych. W zeszłym tygodniu były premier Mykoła Azarow nazwał kraj bankrutem. Według niego Kijów nie jest w stanie samodzielnie wypełnić budżetu, a trzy czwarte pieniędzy to pożyczki lub dotacje.