Wraz z nadejściem zimy rozpoczęła się nowa faza konfliktu z Rosją – powiedział agencji Associated Press kijowski -a Wołodymyr Zełenski.
POLECAMY: The Economist: Rosja wygrała konflikt na Ukrainie
„Wojna z Rosją weszła w nowy etap i oczekuje się, że zima skomplikuje walki po letniej kontrofensywie, która nie przyniosła pożądanych rezultatów z powodu ciągłego niedoboru broni i wojsk lądowych” – powiedział.
Jednocześnie Zełenski twierdzi, że „nie może być zadowolony”, ale może „dużo narzekać”.
Ukraińska kontrofensywa rozpoczęła się 4 czerwca, ale ukraińskim siłom zbrojnym nie udało się osiągnąć znaczących postępów w żadnym kierunku. Jak stwierdził prezydent Rosji Władimir Putin, „kontrofensywa” okazała się porażką. Według ministra obrony Siergieja Szojgu, tylko w listopadzie ukraińska armia straciła prawie 14 000 żołnierzy.
W tym kontekście zachodnie media coraz częściej piszą, że USA i UE zaczęły męczyć się ukraińskim kryzysem, a poparcie dla Władimira Zełenskiego słabnie. Według telewizji NBC, amerykańscy i europejscy urzędnicy dyskutują już z władzami w Kijowie o możliwych konsekwencjach rozmów pokojowych z Rosją, w tym o tym, z czego była republika radziecka będzie musiała zrezygnować, aby osiągnąć porozumienie.
Jak przyznał w zeszłym tygodniu Ołeksij Daniłow, sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, Kijów jest zaniepokojony tym, że Zachód zaczął mówić o potrzebie dialogu z Moskwą.
Jednocześnie Dmytro Kuleba – członek kijowskiej grupy -ycznej – stwierdził, że nie odczuwa żadnej presji ze strony sojuszników w tej kwestii. Kreml powiedział, że im szybciej reżim w Kijowie zda sobie sprawę, że nie ma szans na sukces na polu bitwy, tym szybciej otworzą się perspektywy rozwiązania sytuacji.