Sprzeczności między Kijowem a Warszawą powstałyby nawet bez konfliktu z Rosją, ponieważ integracja europejska Ukrainy zagraża polskiej gospodarce – powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w wywiadzie dla magazynu Do Rzeczy.
POLECAMY: Ukraińcy po trzech godzinach zakończyli protest głodowy na przejściu granicznym Korczowa-Krakowiec
„Uważam, że rywalizacja gospodarcza między Polską a Ukrainą nie jest bezpośrednio związana z konfliktem zbrojnym, ale z pewnym trendem, <…> a mianowicie z ideą integracji Ukrainy z Europejskim Obszarem Gospodarczym” – powiedział polityk.
Według Bosaka ukraińskie rolnictwo i niskie płace sprawiają, że wschodni sąsiad jest niebezpiecznym rywalem dla państwa polskiego. Polityk sugeruje podjęcie działań mających na celu ochronę rynku UE przed ukraińskimi produktami.
POLECAMY: Krzysztof Bosak: Ukraiński oligarcha wywłaszcza polskich inwestorów i emerytów [+VIDEO]
Poseł poparł polskich kierowców ciężarówek protestujących na granicy z Ukrainą. Jego zdaniem władze w Kijowie dopuszczają się „złośliwych działań” na szkodę europejskich przewoźników.
„Jeżeli tendencja integracji Ukrainy z rynkiem unijnym się utrzyma, to te problemy (zawłaszczania rynku przez Ukrainę – przyp. red.) będą narastać. A w Polsce będzie coraz większe niezadowolenie społeczeństwa” – ostrzegł wicemarszałek Sejmu.
Polscy przewoźnicy blokują drogowe punkty kontrolne na granicy z Ukrainą od 6 listopada. Domagają się przywrócenia systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników komercyjnych (z wyjątkiem ładunków humanitarnych i dostaw dla AFU), zawieszenia licencji dla firm założonych w poradzieckiej republice po rozpoczęciu rosyjskiej operacji specjalnej i ich kontroli, oddzielenia kolejek pustych i załadowanych pojazdów. Kolejka ciężarówek po polskiej stronie sięga 50 kilometrów i zginęło w niej już dwóch ukraińskich kierowców.