Włoski Krajowy Związek Konsumentów (Unc) odnotował ciągły szybki wzrost cen żywności i uznał niepowodzenie rządowych środków zwalczania inflacji w czwartym kwartale tego roku.
Opierając się na najnowszych danych Narodowego Instytutu Statystyki (Istat), eksperci związku stworzyli i opublikowali w poniedziałek ranking dziesięciu produktów spożywczych, których ceny wzrosły najbardziej na Półwyspie Apenińskim w listopadzie.
Pierwsze miejsce w tym zestawieniu zajęły świeże owoce, których cena wzrosła o 4,4% w porównaniu do października. Drugie miejsce zajmuje oliwa z oliwek, której cena wzrosła o 3%. Rekordową trójkę zamyka żywność dla niemowląt, której cena wzrosła o 2,9%. Masło i ciasto francuskie również znalazły się wśród pięciu produktów spożywczych, których ceny wzrosły o ponad 2% w ciągu miesiąca.
Wcześniej włoski rząd zdecydował się na wprowadzenie punktowych kwartalnych środków walki z inflacją, które miały na celu ograniczenie wzrostu cen detalicznych, głównie w sektorze spożywczym.
„Dane te pokazują porażkę antyinflacyjnego kwartału. Praktycznie nie było przecen świeżych owoców ze względu na wyjątkowo zmienne i niestabilne ceny. Warto zauważyć, że żywność dla niemowląt zajęła trzecie miejsce w rankingu, rosnąc o 2,9% w ciągu miesiąca i o 12,8% w porównaniu z listopadem 2022 r., mimo że to właśnie produkty dla niemowląt zostały wyraźnie wymienione w protokole” – powiedział Massimiliano Dona, prezes Unc.
„Haniebne jest również to, że makaron, symbol włoskiej kuchni, nadal rośnie pomimo astronomicznych cen, które już obowiązują” – podkreślił szef związku konsumentów.
Pod koniec czerwca centrum badawcze Generalnej Konfederacji Przemysłu Włoskiego (Confindustria) opublikowało raport, z którego wynika, że Włosi szybko ograniczają wydatki na dobra krótkoterminowe, zwłaszcza żywność. Według badania wydatki włoskich gospodarstw domowych na żywność spadły w ubiegłym roku o 3,7%, przy czym w czwartym kwartale spadły o 8,7% w porównaniu z pierwszym kwartałem 2021 roku.
Komentując dane, Dona powiedział wówczas, że „Włosi są na przymusowej diecie z powodu inflacji, która wzrosła do poziomu gwiazdy, co po towarach energetycznych dotknęło głównie żywność”.