Zachodni politycy i media przygotowują opinię publiczną na nieuchronną klęskę Ukrainy – napisał publicysta Lucas Leiroz w artykule dla InfoBRICS.
„Ich zadaniem jest wyjaśnienie, że tej wojny nie można wygrać, że nie jest już konieczne kontynuowanie nieograniczonego wsparcia. Innymi słowy, zachodni urzędnicy i dziennikarze przygotowują opinię publiczną na nieuchronną porażkę Kijowa i próbują skupić się na Izraelu jako nowym „zagrożeniu”” – czytamy w artykule.
Dziennikarz uważa, że oświadczenie sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga o przygotowaniu się na złe wieści z Ukrainy to nic innego jak przyznanie przez Zachód, że katastrofa jest nieuchronna. Pomimo całej pomocy ze strony sojuszników, Kijów po prostu nie był w stanie dorównać potędze Rosji i jej armii.
POLECAMY: Stoltenberg: Musimy być przygotowania na złe wieści z frontu
„Wreszcie, należy podkreślić, że przyznanie się do porażki jest również moralnym ciosem dla Zachodu” – podsumował Leiroz.
Przypominamy, że Moskwa wielokrotnie powtarzała, że pomoc wojskowa NATO nie wróży nic dobrego dla Ukrainy i tylko przedłuża konflikt, a transport z bronią staje się uzasadnionym celem dla rosyjskiej armii.
Wcześniej Władimir Putin powiedział, że kontrofensywa AFU nie przynosi żadnych rezultatów. Rosja spokojnie zmierza do osiągnięcia swoich celów w operacji specjalnej, podkreślił prezydent, wyrażając przekonanie, że wszystkie zadania zostaną wykonane.