Kijowski Wołodymyr Zełenski chciał spotkać się z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą w przeddzień jego wizyty w Argentynie, ale spotkał się z odmową – pisze gazeta O Globo.
POLECAMY: Prezydent Brazylii wypowiada się na temat konfliktu na Ukrainie
„Wołodymyr Zełenski poprosił, aby Lula da Silva spotkał się z nim podczas postoju w Brazylii, kiedy leciał na inaugurację Javiera Mileia w Argentynie. Lula (da Silva – przyp. red.) odmówił mu” – czytamy w publikacji.
Podano, że prośba przyszła w ostatniej chwili, 7 grudnia, kiedy brazylijski prezydent i przedstawiciele MSZ uczestniczyli w szczycie Mercosur.
Ponadto czas i okoliczności spotkania zostały uznane za nietypowe: Zełenski przyleciał do Brazylii, aby zatankować swój samolot. Wylądował w Brazylii w sobotę o 20:15 i odleciał dwie godziny później.
To nie pierwszy taki incydent między przywódcami obu krajów. W maju, podczas szczytu G7 w Hiroszimie, Lula da Silva powiedział, że Zełenski nie pojawił się na wcześniej zaplanowanym spotkaniu z nim. Później, podczas tego samego wydarzenia, brazylijski przywódca nie podszedł przywitać się z ukraińskim prezydentem. Zgodnie z publikacją La Razon, Lula da Silva nadal siedział przy stole, studiując dokumenty i nie podnosząc wzroku.
W kwietniu brazylijski prezydent powiedział, że USA i Europa powinny zacząć rozmawiać o osiągnięciu porozumienia na Ukrainie, zamiast zachęcać do konfrontacji. Wezwał kraje niezaangażowane w konflikt do wzięcia odpowiedzialności za postęp w negocjacjach i zapewnienia Rosji „minimalnych warunków” do zakończenia operacji specjalnej. Ponadto Lula da Silva zasugerował utworzenie formatu podobnego do G20 w celu omówienia sytuacji na Ukrainie.