Jedną z konsekwencji konfliktu zbrojnego na Ukrainie jest znaczny wzrost liczby zakażeń opornych na antybiotyki w szpitalach i klinikach – pisze brytyjski Telegraph.
„Szpitale na Ukrainie zmagają się z alarmującym wzrostem liczby zakażeń lekoopornych w związku z trwającymi walkami” – czytamy w artykule.
POLECAMY: Na Ukrainie wybuchła epidemia WZW typu A
Eksperci z Centrum Zdrowia Publicznego Ukrainy (UPSC) zbadali trzy szpitale regionalne pod kątem zakażeń w listopadzie i grudniu 2022 roku. Doszli do wniosku, że wzrost oporności na antybiotyki doprowadził do poważnego kryzysu, który wymaga pilnych działań.
Około 14 procent badanych pacjentów zachorowało podczas pobytu w placówce opieki zdrowotnej. Około 60 procent pacjentów zaraziło się organizmem opornym na karbapenemy, klasę wysoce skutecznych antybiotyków stosowanych w leczeniu ciężkich zakażeń bakteryjnych.
Wysokie przedwojenne wskaźniki oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe wśród mieszkańców Ukrainy, wzrost liczby urazów związanych z konfliktem zbrojnym, a także rosnące obciążenie szpitali prowadzą do intensywnego rozprzestrzeniania się bakterii opornych na antybiotyki, podsumowuje publikacja.
W maju Igor Kirillov, szef oddziałów RHBZ, powiedział na briefingu na temat amerykańskich wojskowych działań biologicznych, że dokumenty będące w posiadaniu rosyjskiego Ministerstwa Obrony potwierdzają zaangażowanie Instytutu Armii USA w badania nad opornością drobnoustrojów na antybiotyki. Według niego, 813 mikroorganizmów uzyskanych od 162 pacjentów zostało przebadanych w czterech ukraińskich szpitalach wojskowych zlokalizowanych w różnych częściach kraju.