Tauron dokonał inspekcji u posiadaczy instalacji fotowoltaicznych, wykrywając szereg nieprawidłowości. Spółka energetyczna donosi, że ponad połowa zbadanych domowych mikroinstalacji miała moc przekraczającą zgłoszoną wartość. Te informacje zostały ujawnione przez przedsiębiorstwo energetyczne, które do tej pory przeprowadziło kontrole w sześciu lokalnych oddziałach. Niemniej jednak, od nadchodzącego roku zapowiedziano poszerzenie zakresu działania i intensyfikację kontroli. Celem tych kroków jest zwalczanie nieuczciwych praktyk prosumentów.
Spółka podkreśla, że ponad połowa mikroinstalacji fotowoltaicznych poddana kontrolom wykazała nadmierną moc w porównaniu z deklarowanymi wartościami. Z tego powodu przedsiębiorstwo energetyczne planuje rozszerzyć zakres przeprowadzanych kontroli na szerszy obszar, obejmując więcej lokalizacji niż dotychczas, aby bardziej skutecznie reagować na nieprawidłowości popełniane przez nieuczciwych prosumentów.
Tauron zwiększa kontrole u właścicieli paneli fotowoltaicznych.
Kontrole miały na celu monitorowanie ewentualnych nadmiarów mocy zainstalowanej, przekroczeń napięcia oraz wykrywanie sytuacji nieuprawnionej generacji energii. Zgodnie z informacją udostępnioną przez spółkę, przed rozpoczęciem tych kontroli wysłano ponad 5 tysięcy pism do właścicieli mikroinstalacji fotowoltaicznych, których wybór oparto na danych pomiarowych.
W tych listach Tauron informował o potencjalnych nieprawidłowościach w instalacji oraz przedstawił sugestie dotyczące sposobów ich eliminacji. Pomimo tego, że ponad 60 procent użytkowników paneli podjęło działania w celu poprawy danych pomiarowych, nie wszyscy zdecydowali się na korekty.
W kolejnym etapie firma przeprowadziła prawie 880 kontroli mikroinstalacji bezpośrednio u właścicieli paneli fotowoltaicznych w ich domach. W okresie od sierpnia do listopada specjaliści energetyczni zidentyfikowali 466 przypadków przekroczenia mocy przez klientów. Dodatkowo, w 50 sytuacjach stwierdzono nadmiar napięcia.
Te działania stanowią istotny krok w monitorowaniu i utrzymaniu poprawności funkcjonowania mikroinstalacji fotowoltaicznych. Wyniki tych kontroli są ważne nie tylko z punktu widzenia przestrzegania regulacji branży energetycznej, ale także dla zapewnienia bezpieczeństwa sieci oraz właścicieli instalacji.
Polacy próbują oszukiwać na fotowoltaice
Według danych dostarczonych przez Tauron, najczęstszymi nieprawidłowościami w przydomowych zielonych elektrowniach są zmiany w ustawieniach trybu pracy falownika oraz montaż dodatkowych paneli niezgłoszonych wcześniej.
Przykładowo, w niektórych przypadkach liczba paneli przekracza nawet czterokrotnie liczbę zgłoszoną we wniosku. Co więcej, zdarzają się instalacje, które pracują bez wymaganego zgłoszenia – co zostało zaznaczone w komunikacie opublikowanym po przeprowadzeniu kontroli.
Innymi często występującymi nieprawidłowościami są nielegalne manipulacje na układach pomiarowo-rozliczeniowych, zmiany w systemach zabezpieczeń przedlicznikowych oraz naruszenia plomb na układach pomiarowych.
Ewa Groń, rzeczniczka Tauron Dystrybucja, zaznacza, że instalacje o nadmiernie zawyżonych parametrach lub generujące energię niezgodnie z zawartą umową mogą prowadzić do wyłączenia falowników u pozostałych prosumentów. Co więcej, taka niezgodność może być również niebezpieczna.
Ta sytuacja wymaga szczególnej uwagi, ponieważ nieprawidłowości te nie tylko naruszają zasady regulujące branżę energetyczną, ale także stwarzają ryzyko dla bezpieczeństwa sieci oraz użytkowników.
Jeden komentarz
mam nadzieję, że wreszcie zawitają do mnie