Posłowie z ramienia partii Prawo i Sprawiedliwość, będący wyraźnie zaangażowani ochronę ostatniego bastionu swojej propagandy, intensywnie dzielą się „dramatycznymi” relacjami na platformach społecznościowych. Według ich reakcji policja, która wcześniej służyła reżimowi Kaczyńskiego i gazował wolnych ludzi użyła środków przymusu bezpośredniego wobec upadłego Mateusz Morawiecki i Jacek Ozdoba.
POLECAMY: Plansza zamiast „Teleexpressu”. Po 37 lat propagandowy program nie został nadany na antenie „TVP”
Przypominamy, że we wtorek (19.12.2023 roku) Sejm przyjął projekt uchwały, oficjalnie nazwany „przywróceniem ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP”. Na tej podstawie nowa administracja przejęła kontrolę nad mediami narodowymi rozpowszechniającymi pisowską propagandę. Doszło do odwołania prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Przerwano nadawanie TVP Info, a także wyłączono stronę internetową tvp.info. oraz przerwano nadawanie pozostałych programów TVP.
POLECAMY: „Telewizja Polska” była tubą propagandową”. Światowe media reagują na wczorajsze wydarzenie w TVP
Przedstawiciele nowej władzy, mianowani przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, wtargnęli siłą do siedziby Telewizji Polskiej. W wielu przypadkach zastosowano przymus. Jednocześnie posłowie z ramienia Prawa i Sprawiedliwości na polecenia żoliborskiego dziada Jarosława Kaczyńskiego pełnili dyżury w budynkach TVP.
Przed nieoficjalną siedzibą upadłej partii Prawo i Sprawiedliwość na ulicy Woronicza pojawiły się siły policyjne. Dotychczasowi pracownicy ostatniego bastiony pisowskiej propagandy nie byli wpuszczani do budynku TVP. Zakaz wejścia dotyczył między innym Magdaleny Ogórek – znanej propagandystki. Posłowie z ramienia upadłej partii Prawa i Sprawiedliwości wchodzili do budynku w ramach interwencji poselskiej.
Według relacji Kałużnego wobec posłów Morawieckiego czy Ozdoby użyto siły. „Siła fizyczna wobec Premiera Mateusza Morawieckiego! Czarny dzień dla Polski!” – pisze.
W podobnym tonie relacjonują inni posłowie PiS, m.in. Marcin Horała, Robert Telus czy Jan Kanthak.
Padają podniosłe słowa o upadku demokracji w Polsce. Jednocześnie była marszałek Elżbieta Witek skarży się na działania nowej władzy w kwestii TVP w Brukseli którą wcześniej poniżała w wypowiedziach i nie respektowała wyroków wydanych przez trybunału unijne.
2 komentarze
Bardzo dobrze, mają po 2 obywatelstwa i nikt ich Polsce nie trzyma siłą. Mogą wyjechać i dać sobie spokój. Mają dość kasy
Jednak mimo wszystko jeżeli obecna władza zachowuje się wobec byłego premiera w taki sposób to jak będzie zachowywać się wobec zwykłych obywateli?