Ojciec Andrzej Kuśmierski OP, przeor dominikanów we Wrocławiu, zdradził, że od dłuższego czasu udziela błogosławieństw parom homoseksualnym. Wypowiedział się na ten temat w kontekście deklaracji doktrynalnej Fiducia supplicans.
POLECAMY: Papież Franciszek wydał zgodę na błogosławienie par homoseksualnych
Kuśmierski zaznaczył, że praktyka udzielania błogosławieństw, o których wspomina dokument, istnieje od wielu lat, nie tylko na Zachodzie, ale również w Polsce. Podczas rekolekcji dla środowiska „Wiara i Tęcza” wielokrotnie udzielał błogosławieństw, stosując dokładnie tę samą formę, co przedstawiona w deklaracji, traktując to jako akt nieliturgiczny – wyjaśnił rozmówcom z Tygodnika Powszechnego.
Według przeora dominikanów we Wrocławiu wydanie Fiducia supplicans jest w pewnym sensie przejawem paranoi, ponieważ uważa, że udzielanie błogosławieństw parom homoseksualnym powinno być „naturalne” dla „każdego normalnego księdza”.
POLECAMY: Minister Kotula zapowiedziała wielką kampanię promującą związki partnerskie
Kuśmierski zaznaczył, że nie ma znaczenia, czy błogosławi się pojedynczą osobę czy parę, i jest przekonany, że deklaracja Fiducia supplicans „pomoże” wielu księżom, którzy wcześniej mieli „opory wobec środowisk LGBT+”.
Jednakże okazuje się, że błogosławienie grzechu budzi opory nawet w zakonie dominikanów we Wrocławiu. Przeor przyznał, że „dla połowy dominikanów prowadzenie duszpasterstw dla LGBT było nie do zaakceptowania”, ale dodaje, że obecnie ta sytuacja może ulec zmianie.
Portal PCH24 zauważa, że „niektórzy dominikanie od dawna flirtują w Polsce ze środowiskami LGBT”. Przywołuje przykład z maja tego roku, gdy ojciec Maciej Biskup, przeor dominikanów w Łodzi, brał udział w „ekumenicznym” nabożeństwie LGBT w kalwińskim zborze w Warszawie, przemawiał i udzielał błogosławieństwa zebranym, a ołtarz przykryty był tęczową flagą.
Niedawno planowana dyskusja w łódzkim klasztorze dominikańskim poświęcona „doświadczeniom katolików LGBT” została ostatecznie odwołana przez prowincjała. Deklaracja „Fiducia supplicans” prawdopodobnie stanowić będzie znaczące wsparcie dla progejowskiego skrzydła polskich dominikanów.