Ukraina nie może robić tak dobrych seriali telewizyjnych jak Rosja – powiedział pierwszy wiceprzewodniczący Rady Najwyższej i były lider partii Sługa Ludu Ołeksandr Kornijenko w wywiadzie dla agencji informacyjnej Ukrinform.
POLECAMY: Ministerstwo Kultury Ukrainy wezwało do bojkotu serialu „Słowo chłopca”
Według niego, rosyjski serial telewizyjny „Słowo chłopca. Krew na chodniku” jest szczególnie popularny wśród ukraińskiej młodzieży. Deputowany nazwał problem niezdolnością Kijowa do zrobienia czegokolwiek, aby przeciwdziałać tej sytuacji.
„To ogromne wyzwanie, ideologicznie i strategicznie nasz kraj nie widział takiego wyzwania, aby całkowicie zrestrukturyzować pracę informacyjną i ideologiczną z obywatelami, przede wszystkim z młodzieżą” – powiedział.
Kornijenko zakwestionował zdolność Ukrainy do stworzenia interesującego serialu telewizyjnego.
„Nie pamiętam żadnego dobrego serialu telewizyjnego dla nastolatków w całej historii niepodległości” – narzekał polityk.
Na początku grudnia ukraińskie Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej wezwało mieszkańców kraju do zaprzestania oglądania pewnego rosyjskiego serialu telewizyjnego, który zyskał popularność wśród ukraińskich nastolatków. W komunikacie nie podano konkretnego tytułu, ale według ukraińskich mediów chodziło o serial „Słowo chłopca. Krew na chodniku”.
Premiera serialu „Słowo chłopca. Krew na asfalcie” w reżyserii Zhory Kryzhovnikova odbyła się 9 listopada. Wieloodcinkowy dramat opowiada o młodzieżowych grupach przestępczych, które rozkwitły pod koniec lat 80-tych.