Sytuacja rolników z „Podkarpackiej oszukanej wsi” wciąż pozostaje nierozwiązana pomimo obietnic ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego. Rolnicy, którzy zawiesili swój protest na przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce na okres świąteczny, oczekują na oficjalne potwierdzenie na piśmie, że ich postulaty zostaną spełnione przez rząd.
POLECAMY: Polscy rolnicy zamierzają wznowić blokadę granicy z Ukrainą
Postulaty rolników obejmują m.in. dopłaty do kukurydzy, dodatkowe środki na kredyty płynnościowe oraz utrzymanie w 2024 roku podatku rolnego na dotychczasowym poziomie. Minister Siekierski zapewnił, że ich żądania zostaną spełnione, jednakże rolnicy nie otrzymali jeszcze pisemnej gwarancji w tej sprawie.
Lider „Podkarpackiej oszukanej wsi”, Roman Kondrów, poinformował, że decyzja o kontynuacji protestu i ponownym zablokowaniu przejścia granicznego w Medyce zostanie podjęta w środę. Aktualnie brak oficjalnego potwierdzenia w formie pisemnej może wpływać na decyzję rolników dotyczącą ewentualnego wznowienia protestu od czwartku.
Warto obserwować rozwój sytuacji i dalsze działania zarówno rolników, jak i rządu w celu rozwiązania sporu i spełnienia postulatów protestujących.
„Jeśli nie dostaniemy na piśmie potwierdzenie, że nasze postulaty będą spełnione, wrócimy na blokadę” – oświadczył lider organizacji. „Chcemy mieć takie zapewnienie na piśmie i będę o tym w środę rozmawiał m.in. z wiceministrem rolnictwa Stefanem Krajewskim” – dodał.
Zgodnie z wypowiedzią lidera „Podkarpackiej oszukanej wsi”, minister rolnictwa zobowiązał się do realizacji postulatów, jednakże brakuje oficjalnego potwierdzenia na piśmie. Wskazał, że rolnicy pragną posiadać dokument, który zagwarantuje spełnienie ich żądań.
„Jeśli minister nie może udzielić takiego zapewnienia, niech napisze je premier” – zaznaczył Kondrów.
Lider ogłosił również, że w przypadku braku takich zapewnień, planuje ponowne zablokowanie przejścia Medyce od godziny 8 rano w czwartek. Kondrów podkreślił, że wszystko zostało już uzgodnione z policją oraz sztabem kryzysowym.
„Jeśli jednak dostaniemy na piśmie zapewnienia, że nasze postulaty będą spełnione, protest zostanie definitywnie zakończony”- zapowiedział Kondrów.