Premier Izraela, Naftali Bennett ogłosił, że władza zawiesi w kraju system tzw. zielonych przepustek, czyli przepustek covidowych, których posiadanie uzależnia dostęp do określonych miejsc publicznych.
W ocenie włodarzy obecna sytuacja epidemiczna jest już na tyle dobra, ze nie ma konieczności stosowania certyfikatu. Niestety podkreślić należy w tym miejscu, że na sytuację nie ma wpływu przepustka covidowa a okres stagnacji wszystkich wirusów z uwagi na porę roku.
Bennett zapowiedział również łagodzenie innych obostrzeń, w związku ze spadającą liczbą zakażeń.
System cyfrowych przepustek covidowych w Izraelu ograniczał dostęp do miejsc publicznych znajdujących się pod dachem oraz możliwość udziału w dużych zgromadzeniach publicznych (np. koncerty czy imprezy sportowe) osobom, które nie są w pełni zaszczepione lub, które nie mają statusu ozdrowieńca.
Z zapowiedzi włodarza obecnie ma się to zmienić, paszporty covidowe vel paszport niewolnika mają zostać wycofane z użytku, choć premier Bennett nie określił, kiedy dokładnie się to stanie.
W Izraelu w pełni zaszczepionych (po trzech dawkach cud preparatu) jest 48 proc. obywateli. Co najmniej jedną dawkę przyjęło 72 proc. osób. Liczby te pokazują, że mniej więcej co trzecia zaszczepiona osoba nie zdecydowała się przyjąć tzw. boostera.