Pasażerowie korzystający z usług linii lotniczych British Airways byli świadkami dramatycznej sytuacji, gdy jeden ze stewardów nagle stracił przytomność przed ich oczami. Pomimo natychmiastowej interwencji udzielanej przez współpasażerów, mężczyzna niestety zmarł.
POLECAMY: W USA tysiące pilotów niezdolnych do latania
Zdarzenie to miało miejsce na pokładzie samolotu linii British Airways, który przygotowywał się do lotu do Hongkongu, jednakże nie zdążył opuścić lotniska Londyn Heathrow.
52-letni steward nagle zasłabł i upadł w kuchni samolotu, budząc przerażenie wśród obecnych pasażerów. Kapitan maszyny natychmiast zorganizował pomoc, a okazało się, że wśród podróżujących znajdowała się osoba posiadająca kwalifikacje do udzielania pierwszej pomocy.
Na miejsce przybyli również ratownicy i policjanci, jednak mimo sprawnie przeprowadzonej akcji ratunkowej nie udało się uratować życia mężczyzny.
W wyniku tego tragicznego incydentu lot został odwołany, a pasażerów, którzy planowali spędzić sylwestra w Hongkongu, przeniesiono na inne dostępne loty.
Należy zauważyć, że to już kolejny przypadek śmierci pracownika linii lotniczych British Airways w krótkim czasie. W dniu 23 grudnia 2023 roku zmarł inny steward, również w wieku 52 lat. Wtedy pracownik nie stawił się do pracy, co skłoniło jego kolegów do wezwania odpowiednich służb. Po dotarciu na miejsce okazało się, że mężczyzna został znaleziony martwy w hotelu.